Budka: Każdy, kto broni Obajtka, stoi po „ciemnej stronie mocy”
– Czy jest to normalne, żeby człowiek, który istnieje tylko w samorządzie, zgromadził majątek w wysokości kilkunastu milionów złotych? – pytał Borys Budka na konferencji. Jak stwierdził, od Obajtka różni się tym, że jego oświadczenia majątkowe są jawne. – Dzisiaj każdy, kto próbuje bronić sytuacji nie do obrony, każdy kto próbuje bronić pana Obajtka – przypomnę, człowieka, wobec którego był akt oskarżenia w polskim sądzie, który został później wycofany i sprawa została umorzona – stoi dzisiaj po ciemnej stronie mocy – podkreślił.
Szef Platformy Obywatelskiej ocenił, że jedyną słuszną dziś decyzją, byłaby dymisja Obajtka i „zajęcie się nim przez niezależne służby”.
Problemy Obajtka
Przypomnijmy, najpierw „Gazeta Wyborcza” opublikowała taśmy, które sugerują, że Obajtek jako wójt Pcimia zarządzał zewnętrzną firmą z tylnego siedzenia. Później media prześwietliły majątek prezesa Orlenu. Głośno zrobiło się też m.in. o kupionym przez Obajtka mieszkaniu na Bemowie. Chodzi o 187 metrów kwadratowych na ostatnim piętrze jednego z apartamentowców w Warszawie. W zestawie ogród zimowy i widok na panoramę stolicy. Wszystko to za... 6,9 tys. zł za m kw., czyli po absolutnie nierynkowej cenie. Wątpliwości mediów i polityków budzi także całościowy majątek Obajtka, bo według różnych doniesień posiada on od 7 do nawet 15 nieruchomości, a intratne posady w spółkach skarbu obecny prezes Orlenu zaczął zajmować dopiero po 2015 roku.