Cymański o walce z rakiem: Dzisiaj miałem być operowany, termin przełożono przez COVID-19
W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Tadeusz Cymański opowiedział o swojej walce z nowotworem. Lekarze wykryli u posła Prawa i Sprawiedliwości mięsaka. – Zrobiłem badania profilaktyczne i mam takie rozpoznanie nieciekawe, z tych najgorszych rodzajów. Szczęście w nieszczęściu, że nie jest to schorzenie bardzo złośliwe, ale jedynie trochę złośliwe – podkreślał polityk. Tadeusz Cymański dodał, że diagnoza była dla niego ogromnym szokiem. Wyznał, że obawia się cierpienia i nie chce umierać.
Cymański: Dzisiaj miałem mieć operację
W rozmowie z RMF FM we wtorek 6 kwietnia parlamentarzysta przyznał, że rodzina naciskała, aby wykonał badania, ponieważ kiedyś palił papierosy. – Przy okazji badań klatki piersiowej, bo sobie popalałem zdrowo kiedyś, zrobiłem USG jamy brzusznej i okazało się, że jest coś. Potem się okazało, że to nowotwór – mówił poseł. – Rak rakowi nierówny. Mam nadzieję, że mam szczęście w nieszczęściu, bo mój nowotwór ma niski wskaźnik agresywności – podkreślił.
Tadeusz Cymański dodał, że dzisiaj miał być operowany. – Termin został jednak przełożony z powodu koronawirusa. Dostałem informację, że sytuacja jest dramatyczna i zabiegi są przekładane. W zależności od rozwoju sytuacji dowiem się o nowym terminie zabiegu za dwa tygodnie. Mam nadzieję, że uda się go przeprowadzić jeszcze w kwietniu. Nie jestem w dramatycznej sytuacji, ale nie ma na co czekać – wyjaśnił polityk.
NFZ ogranicza zabiegi
Narodowy Fundusz Zdrowia przekazał w poniedziałek 8 marca, że „w związku z rozwojem epidemii, na polecenie ministra zdrowia, centrala NFZ zaleca ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo”. W komunikacie na swojej stronie internetowej NFZ wyjaśnił, że zalecenie wydano po to, aby zapewnić dodatkowe łóżka szpitalne dla pacjentów wymagających pilnego przyjęcia do szpitala w związku z pandemią koronawirusa.