Sejm poparł posła PiS na nowego RPO. Kim jest Bartłomiej Wróblewski?
Po wielu miesiącach w czwartek 15 kwietnia Sejm po raz kolejny podjął próbę wyboru następcy Adama Bodnara. O stanowisko RPO ubiegało się trzech kandydatów: zgłoszony przez PiS Bartłomiej Wróblewski, kandydat KO Sławomir Patyra oraz proponowany przez Lewicę Piotr Ikonowicz. Większość głosów uzyskał kandydat Prawa i Sprawiedliwości. O dalszych losach Bartłomieja Wróblewskiego zadecyduje Senat.
Bartłomiej Wróblewski kandydatem na RPO. Kim jest?
Bartłomiej Wróblewski obronił doktorat na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz ukończył studia prawa europejskiego w Bambergu i studia podyplomowe w Bonn. Staże naukowe odbył z kolei w Strasburgu i Berlinie. Publicznie deklaruje, że zna cztery języki obce.
Na przełomie lat 80. i 90. przyszły kandydat na RPO należał do Związku Harcerstwa Polskiego, działał także w korporacjach akademickich. W 2013 roku dołączył do Prawa i Sprawiedliwości i już rok później z listy tego ugrupowania dostał się do sejmiku wielkopolskiego. Swoją przygodę z Sejmem rozpoczął w 2015 roku, kiedy to uzyskał mandat startując w wyborach parlamentarnych w okręgu poznańskim. Cztery lata później uzyskał reelekcję.
Bartłomiej Wróblewski i wyrok Trybunału Konstytucyjnego
O 46-letnim pośle stało się głośno za sprawą wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, jaki przygotowywał cztery lata temu. Przypomnijmy, Wróblewski wnosił o stwierdzenie niezgodności z konstytucją tzw. przesłanki eugenicznej do aborcji. Wątek ten wrócił za sprawą październikowego orzeczenia TK, zgodnie z którym przesłanka embriopatologiczna jest niezgodna z konstytucją.
Wyrok TK wywołał duże oburzenie społeczne i doprowadził do licznych protestów. – Nie spodziewałem się, że będą takie protesty. Zależało nam na tym, żeby ta sprawa została zbadana przez Trybunał Konstytucyjny, a więc instytucję, która jest w pewnym oddaleniu od bieżących sporów politycznych – przyznał Wróblewski podczas styczniowej wypowiedzi na antenie TVN24.