Nie lubi igieł, ale się przełamie. Prezydent Duda zarejestrowany na szczepienie przeciw COVID-19
Jednym z ważnych tematów ubiegłorocznej kampanii wyborczej była kwestia dobrowolności szczepienia na COVID-19. Ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda podkreślał wówczas mocno, że opowiada się za wolnym wyborem w tym zakresie. – Jeśli chodzi o szczepionkę: absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie, ja nigdy nie zaszczepiłem się na grypę, bo uważam, że nie – mówił podczas wiecu wyborczego w Końskich.
– Miałem oczywiście różne szczepienia jako dziecko i dorastający chłopak, ale na grypę się nigdy nie szczepiłem i nie chcę się szczepić. I uważam, że szczepienia na koronawirusa nigdy nie powinny być obowiązkowe. Kto chce, proszę bardzo, będzie szczepionka, niech się zaszczepi, ale kto nie chce – ten nie – dodawał.
„Nie jestem w ogóle zwolennikiem, jeżeli ktoś operuje igłą w okolicach moich ramion”
Inną często cytowaną wypowiedzią prezydenta Dudy była ta z grudnia ubiegłego roku, kiedy było już wiadomo, że szczepionka na koronawirusa będzie rychło dostępna w Polsce. – Nie jestem w ogóle zwolennikiem, jeżeli ktoś operuje igłą w okolicach moich ramion, przedramion czy jakiejkolwiek części ciała. Nie lubię tego. Taka jest prawda i wszyscy ci, którzy kiedykolwiek pobierali ode mnie krew, doskonale to wiedzą i znają mnie od tej strony – oświadczył, po raz kolejny wzbudzając niechęć wśród osób zaniepokojonych problemem wyszczepienia populacji naszego kraju.
Duda: Córkę szczepiliśmy tak, jak wszyscy rozsądni rodzice szczepili swoje dzieci
W dalszej części wywiadu dla Polsat News podkreślał jednak, że są takie sytuacje, gdy szczepienie jest konieczne. – Czy ktoś jest entuzjastą czy nie jest entuzjastą, powinien się takiej akcji poddać. Szczepienia, które były szczepieniami przeciwko poważnym chorobom, takim jak polio, jak gruźlica i inne, przyjmowałem i nigdy nie widziałem w tym problemu ani ja ani rodzice, kiedy byłem dzieckiem – mówił.
– Uważaliśmy to za normalne i nadal uważam to za normalne i naturalne. Córkę naszą razem z żoną szczepiliśmy tak, jak wszyscy rozsądni rodzice szczepili swoje dzieci. Więc tu nigdy nie widziałem żadnego problemu. A to jest rzeczywiście bardzo poważna choroba. To nie jest po prostu jakaś tam zwykła grypa – dodawał, przestrzegając przed COVID-19.
Andrzej Duda zarejestrował się na szczepienie
Prezydent długo odwlekał moment szczepienia, tłumacząc to statusem ozdrowieńca i ustępowaniem w kolejce osobom starszym i bardziej potrzebującym. Kiedy jednak ruszyły powszechne zapisy dla osób urodzonych w 1972 roku, postanowił również wziąć udział w tej operacji. „Dzisiaj dzień naszego rocznika. Właśnie zarejestrowałem się na szczepienie przeciw COVID19. A Ty?!?” - pisał na Twitterze, zachęcając także innych.