„To są geszefciarze”. Witold Waszczykowski ostro o relacjach Rosja-Niemcy

Dodano:
Witold Waszczykowski Źródło: Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
Od dwóch czy trzech wieków Niemcy w podobny sposób postrzegają Rosję. Te dwa kraje mają wspólne interesy, mimo ewidentnych przykładów kryminalnej polityki Putina. Niemcy są na to głusi, bo ich interesy przeważają, to są geszefciarze – ocenił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS i były szef MSZ Witold Waszczykowski.

Gość programu „24 pytania” w PR24 pytany był o aktualną sytuację na arenie międzynarodowej. Zdaniem byłego szefa MSZ, Zachód ma wiele do zrobienia w kwestii polityki względem Rosji. – Ukraina powinna przeznaczać teraz pieniądze na reformy, ale w obecnej sytuacji powinna też mieć prawo do obrony. Miejmy też świadomość, że w razie czego Ukraina nie wygra wojny z Rosją, więc powinniśmy wymusić na  odejście od polityki imperialnej – uważa.

– Nie ma deficytu oddziaływania na Rosję. Krążą pomysły o kolejnych sankcjach, głównie na oligarchów, biznes, czy celebrytów. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy dopuszczali naukowców czy sportowców do zagranicznych działań, kiedy ich rodacy strzelają w Donbasie. Przerwanie łańcucha gospodarczego może dać skutek – dodał.

Witold Waszczykowski ostro: To są geszefciarze

Dopytywany, czy w działania przeciwko Rosji powinni bardzie zaangażować się Niemcy, Waszczykowski nie krył rozczarowania postawą naszego zachodniego sąsiada. – Od dwóch czy trzech wieków Niemcy w podobny sposób postrzegają Rosję. Te dwa kraje mają wspólne interesy, mimo ewidentnych przykładów kryminalnej polityki Putina. Niemcy są na to głusi, bo ich interesy przeważają, to są geszefciarze (osoby zajmujące się spekulacjami i handlem, zwykle nieuczciwym – przyp. red.)– mają cel tanio kupić i drogo sprzedać, to wszystko – ocenił gorzko.

Waszczykowski skrytykował także działania , którego politykę nazwał eklektyczną. – Od lat każdy amerykański prezydent chciał dostrzec w Rosji coś dyplomatycznego. Biden proponuje eklektyczną politykę, z jednej strony mówi o Putinie, że jest zabójcą, z drugiej proponuje mu spotkanie na temat Ukrainy. Putin chętnie na to przystanie, bo podniesienie go do roli, jaką w 70. latach pełnił ZSRR, to dla niego bardzo wiele. Ze strony UE nie doczekano się żadnych ruchów. Putin osiągnął swoje cele – dodał.

Źródło: WPROST.pl / PR24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...