Sławomir Nowak znów trafi pod ocenę tej samej sędzi, która już raz go skazała

Dodano:
Sławomir Nowak Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdanski
Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecyduje, czy Sławomir Nowak słusznie został zwolniony z aresztu. Decyzję w tej sprawie ma podjąć sędzia, która kilka lat temu skazała Nowaka za niewpisanie do oświadczeń majątkowych drogiego zegarka – dowiedział się TVN24.

12 kwietnia Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że nie przedłuży aresztu Sławomirowi Nowakowi, byłemu ministrowi transportu, który po karierze w Polsce był też szefem ukraińskiego Ukrawtodoru (państwowa agencja drogowa). Prokuratura wnioskowała o przedłużenie aresztu dla Nowaka do lipca 2021 roku.

Prokuratura zaskarżyła decyzję o zwolnieniu Nowaka z aresztu. Jak się okazuje, sprawę tę rozpatrzy teraz sędzia Dorota Radlińska, która już raz miała styczność z Nowakiem – informuje TVN24. Siedem lat temu sędzia ta skazała Sławomira Nowaka za niewpisanie do oświadczeń majątkowych drogiego zegarka. Nowak tłumaczył się wówczas, że nie wpisał zegarka przez roztargnienie i nawał pracy, a nie celowe działanie. Po wyroku zrzekł się jednak mandatu poselskiego.

Sprawa Sławomira Nowaka

Były minister transportu w lipcu 2020 roku mówił, że jest niewinny, a jego zatrzymanie to „polityczna ustawka”. Działo się to tuż po jego zatrzymaniu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (20 lipca 2020 roku). Wówczas poza Nowakiem zatrzymano też: Dariusza Z. – byłego dowódcę JW 2305 „GROM” i Jacka P., gdańskiego przedsiębiorcę. Później zatrzymano też byłego prezesa polskiego koncernu paliwowo-energetycznego Dariusza K. i byłego członka spółek energetycznych Wojciecha T. W styczniu 2021 roku doszło do kolejnych zatrzymań, chodzi o trzech przedsiębiorcy działający w branży doradczej oraz inżynieryjnej: Łukasz Z., Grzegorz W., oraz Paweł G.

We wrześniu ubiegłego roku funkcjonariusze CBA poinformowali, że zabezpieczyli pieniądze, które miały pochodzić z przestępstw korupcyjnych Nowaka: ponad 4 mln zł (4,163 mln) w tym 536.400 Euro, 470.000 USD i 30.000 zł. Wszyscy zatrzymani i podejrzani w tej sprawie wyszli już z aresztu.

Źródło: TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...