Święta na drogach: 33 ofiary
Policjanci spodziewają się, że w poniedziałek po południu wiele osób zdecyduje się na powroty do domów z świątecznych wyjazdów. Tłoczniej, podobnie jak w Wielki Piątek, będzie więc na trasach dojazdowych do miast.
W wielu rejonach Polski pada deszcz. Policja apeluje, by jechać ostrożnie, rozważnie, dostosować prędkość do warunków na drodze. "Dotychczasowy bilans pod względem liczby wypadków i osób rannych a także zatrzymanych nietrzeźwych kierowców jest nieco lepszy od ubiegłorocznego; niestety więcej osób zginęło" - dodał Horosz.
Na razie na drogach w całym kraju nie ma większych utrudnień ani korków. Obowiązuje też - do godziny 22, całkowity zakaz ruchu dla ciężarówek.
Wzmożone kontrole na drogach związane z Wielkanocą rozpoczęły się w piątek. Więcej patroli jest na trasach dojazdowych i krajowych. Funkcjonariusze sprawdzają szczególnie trzeźwość kierowców i prędkość, z jaką jadą.
Zgodnie z prawem, kierowcy, którzy mają powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi, popełniają przestępstwo, za które grozi do dwóch lat więzienia. Mogą być też skazywani w trybie przyspieszony przed sądami 24-godzinnymi.
Policjanci kontrolują też stan techniczny aut, sposób przewożenia dzieci oraz to czy podróżujący mają zapięte pasy bezpieczeństwa.
W czasie Świąt Wielkanocnych, jak co roku, więcej policjantów jest również na osiedlach, w pobliżu skwerów, parków i kościołów. W sumie nad bezpieczeństwem Polaków codziennie czuwa ich ponad 10 tys.ab, pap