„Niespotykana zmiana”. Prof. Wojtyniak o najnowszych badaniach: Epidemia COVID-19 skróciła życie Polaków
Wprost: Niedawno ukazał się raport Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH na temat zdrowia Polaków*, który po raz pierwszy uwzględniał stan epidemii COVID-19. Jaki już dziś widać wpływ epidemii na stan zdrowia Polaków? Od początku epidemii COVID-19 do końca kwietnia mówi się nawet o 100 tys. nadmiarowych zgonów. Dlaczego ta epidemia tak mocno nas dotknęła?
Prof. Bogdan Wojtyniak: Epidemia COVID-19 przyszła do nas w niekorzystnym momencie - oczywiście, o ile w ogóle epidemia może się pojawić w korzystnym momencie. Stan zdrowia Polaków już we wcześniejszych latach nie poprawiał się, to znaczy: podstawowe wskaźniki, jak długość trwania życia, zgony z przyczyn możliwych do uniknięcia dotyczących osób w wieku poniżej 75 lat, już wcześniej uległy zahamowaniu. I to zarówno tych, którym można zapobiegać jak i tych, które można skutecznie leczyć. Pokazuje to, że nasz system ochrony zdrowia dostał pewnej „zadyszki”, bo przecież nakłady finansowe rosły. Niestety, nie przekładało się to na efekty w wymiarze populacyjnym. Dlatego skutki zdrowotne pandemii są jeszcze bardziej bolesne.
Co to oznacza? Że pieniądze były źle wydawane już wcześniej? Ochrona zdrowia jest źle zarządzana?
Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć, gdyż zarządzanie ochroną zdrowia nie jest moją specjalnością. Dlatego pozwolę sobie tylko zacytować jedno zdanie z naszego ostatniego raportu o sytuacji zdrowotnej ludności Polski, z rozdziału podsumowującego wnioski z raportu, który mówi o potrzebie odbudowy zdrowotnej i niezbędnych do tego działaniach: „Zasoby dostępne w ochronie zdrowia w Polsce, ich organizacja, sposoby zarządzania, poziom i struktura finansowania oraz motywacja pracowników systemu nie są w stanie zapewnić wystarczającego poziomu spełniania nie tylko obecnych, ale co gorsza narastających potrzeb zdrowotnych społeczeństwa naszego kraju”.