„Panie, prosiłem o głupią opozycję, ale przesadziłeś”. Kaczyński w nietypowy sposób recenzuje oponentów
W ostatnich dniach ujrzały, lub ujrzą, światło dzienne dwa wywiady z Jarosławem Kaczyńskim. Z prezesem PiS i wicepremierem rozmawiali dziennikarze Interii, a tygodnik „Sieci” zamieści całą rozmowę z politykiem 24 maja. Tygodnik publikuje już jednak spore fragmenty wywiadu, padło m.in. na tę część rozmowy, w której szef Prawa i Sprawiedliwości ocenia swoich politycznych oponentów.
Jarosław Kaczyński przyznał, że widzi zagrożenie ze strony ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni, ponieważ to „kolejny z ośrodków utworzony przez realnych mocodawców stojących na drugim czy trzecim planie”. Prezes PiS stwierdził przy tym, że dopóki Hołownia nie pojawił się na scenie politycznej, to „nie słyszał” o jego istnieniu (przed wejściem do polityki Hołownia był prowadzącym „Mam Talent”, dziennikarzem publicystą – red.). O jego formacji mówił: – Dziś jedno jest pewne: to próba kolejnej przebieranki środowisk, których wspólnym mianownikiem jest nienawiść do Prawa i Sprawiedliwości, a wcześniej Porozumienia Centrum, budowana w sumie już od 30 lat.
Kaczyński recenzuje opozycję. Przypomina mema
Dziennikarze „Sieci” dopytywali prezesa PiS, czy z jego perspektywy lepiej mierzyć się teraz ze znanym przeciwnikiem, czyli Platformą, czy też z „nowym zaciągiem”. – To się dopiero okaże – skwitował Kaczyński, po czym dodał, że całą sytuację może skomentować tak:
– Dziś mogę odpowiedzieć przytoczeniem znanego mema, w którym zwracam się do nieba, mówiąc: „Panie, prosiłem o głupią opozycję, ale przesadziłeś”. Dużo w tym żarcie jest prawdy. Ale też my nigdy nikogo nie lekceważymy (...).
W wywiadzie padło również pytanie o to, czy przetrwa mająca obecnie problemy wewnętrzne Platforma Obywatelska. – Mnie też wiele razy kładziono do politycznego grobu, a jednak z panami rozmawiam. Platforma ma wciąż wiele zasobów, atutów, sił. Mogą się dalej sypać, mogą pozbierać. Dziś mają wyraźnie słabe kierownictw – ocenił prezes PiS.