Ziobro o krytyce ze strony Terleckiego: Marszałek jest znany z pewnego poczucia humoru

W Zjednoczonej Prawicy, koalicji PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia, co jakiś czas dochodzi do tarć. Jedno z ostatnich dotyczy oceny reformy wymiaru sprawiedliwości, za który odpowiada lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro i jego polityczne otoczenie. Krytycznie na temat postępów i efektów reform wypowiadał się wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki, stwierdzając, że „nie powiodła się w takim zakresie, jakie były oczekiwania”.
Na te wypowiedzi reagował już Ziobro, tłumacząc to w następujący sposób: – Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało cały kompleks projektów ustaw, które od dobrych kilku lat zalegają w szufladach i kurz na nie opada (...). Zapadła decyzja polityczna, by nie kontynuować pełnej reformy.
Ziobro winą za brak postępów obarczył głównie relacje Polski z Komisją Europejską, wskazując, że przez napięcia na linii Warszawa-Bruksela rząd wycofywał się z niektórych pomysłów.
Ziobro komentuje krytyczne słowa Terleckiego: Marszałek jest znany z poczucia humoru
Do tego tematu powrócono w „Salonie politycznym Trójki” w piątek 4 czerwca. Prowadzący dopytywał Zbigniewa Ziobrę o wspomniane oceny Terleckiego. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny odpowiedział:
– Pan marszałek Terlecki znany jest z pewnego dystansu i poczucia humoru, z powodu którego go bardzo lubię.
Później Ziobro powtórzył te same słowa, co przedtem, podkreślając, że „marszałek Terlecki doskonale wie”, co stało na przeszkodzie reformom. – Reforma nie doszła do skutku, ponieważ została politycznie zablokowana na skutek działań Komisji Europejskiej – mówił, dodając, że dziewięć projektów ustaw autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości „leży w szufladach”.
Lider Solidarnej Polski powiedział, że dwie ustawy udało się przyjąć, a dwie inne zawetował prezydent Andrzej Duda. – Ufam, że będzie zgoda na przeprowadzenie reformy sądownictwa i Unia Europejska nie będzie nam blokować tych działań – podsumował.