Zgwałcił i zabił dwie uczennice, wychodzi na wolność. Był pierwszym skazanym na podstawie DNA
Pitchfork to pierwszy morderca skazany na podstawie dowodów z wykorzystaniem DNA. Był skazany na dożywocie za zabicie Lyndy Mann i Dawn Ashworth w hrabstwie Leicestershire. W więzieniu spędził już 33 lata i na mocy brytyjskich przepisów o szczególnie groźnych przestępcach mógł pozostawać w zamknięciu resztę swoich dni. Specjalna rada do rozpatrywania ułaskawień stwierdziła jednak, że osadzony pozytywnie przeszedł proces resocjalizacji i może wrócić do życia w normalnych warunkach.
„Myślał dużo o seksie”
– Ułaskawienia są sprawdzane z ekstremalną uwagą. Ochrona społeczeństwa jest naszym najważniejszym priorytetem – przekazał rzecznik Parole Board. Decyzja nabierze mocy po 21 dniach od jej ogłoszenia. W dokumentach dołączonych do werdyktu rady stwierdzono, że w momencie przyjęcia do zakładu karnego Colin Pitchfork był kimś, kto „dużo myśli o seksie” i wykorzystuje „przemoc oraz siłę” do „seksu i demonstrowania władzy i kontroli nad kobietami”. W więzieniu miał jednak zmienić swoje zachowanie i m.in. nauczyć się pomagać osobom z niepełnosprawnościami. Stwierdzono, że „nadaje się do wypuszczenia”.
Lokalny polityk zablokuje ułaskawienie Pitchforka?
Poseł z Leicestershire Alberto Costa w rozmowie z BBC wyraził swoje oburzenie werdyktem przyjętym przez radę ds. ułaskawień. – Nawet po upływie 30 lat to nie jest rodzaj przestępstwa, które można kiedykolwiek zapomnieć – podkreślał. – Wypuszczenie mordercy tej dwójki dzieci byłoby niemoralne, złe i po prostu niebezpieczne – dodawał. Zapewniał, że będzie lobbował za zablokowaniem decyzji o wypuszczeniu zabójcy.