Wybory w Rzeszowie „zakiwają” koalicją rządzącą? Fogiel: Nie mamy do nikogo pretensji, ale...
Konrad Fijołek wygrał wybory prezydenckie w Rzeszowie już w pierwszej turze. – Każde wybory ktoś wygrywa. Taką decyzję podjęli mieszkańcy Rzeszowa. Cieszylibyśmy się, gdyby Ewa Lenia wygrała, ale szanujemy ten wybór – mówił Radosław Fogiel w PorankuSiódma9.
Jednocześnie wicerzecznik PIS dodał, że trzeba mieć świadomość specyfiki lokalnych wyborów samorządowych. – Komentując słowa o wielkim zwycięstwie opozycji przypomnę, że w przeszłości startowało wielu kontrkandydatów a Tadeusz Ferenc miał lepsze wyniki niż Konrad Fijołek. W tym wypadku mieliśmy trzech kandydatów pawicy. Widać jak na dłoni, że ten eksperyment z wystawieniem kilku kandydatów ze strony Zjednoczonej Prawicy ewidentnie się nie powiódł i to jest przede wszystkim coś z czego my zdajemy sobie sprawę, ale muszą sobie z tego też zdawać sprawę nasi koalicjanci. Szkoda, że Ewę Leniart pozbawiono chociażby możliwości walki w drugiej turze – stwierdził.
Co ze Zjednoczoną Prawicą?
Pytany o to, czy PiS ma pretensje do Zbigniewa Ziobry, który wystawił własnego kandydata, Radosław Fogiel podkreślił, że nikt do nikogo nie ma pretensji, ale należy twardo patrzeć na fakty i widzieć rzeczywistość taką, jaką ona jest. – Polityka nie polega na pretensjach. Po prostu należy twardo patrzeć na fakty i widzieć rzeczywistość taką, jaką ona jest, a nie taką, jaką być może chciało się ją widzieć. Liczę, że wszyscy wyciągniemy z tego wnioski. Wszyscy powinni się nad tym wynikiem głęboko zastanowić. Widać jasno, że Zjednoczona Prawica wygrywa wtedy, gdy jest razem. Lider ZP, czyli PiS, także nie jest przypadkowy. Myślę, że trzeba podjąć pewne decyzje w najbliższych dniach, które albo jedność koalicji wzmocnią, albo ją osłabią – wyjaśnił.
Wybory w Rzeszowie – wyniki
Po godzinie 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek 14 czerwca przedstawiciele Miejskiej Komisji Wyborczej podali wyniki pierwszej tury wyborów prezydenta Rzeszowa na podstawie danych ze 100 procent komisji obwodowych. Szef MKW Marek Antas poinformował, że druga tura głosowania nie będzie potrzebna. Zwycięstwo już w pierwszej zapewnił sobie bezpartyjny samorządowiec i wieloletni radny Konrad Fijołek, który zdobył 56,51 proc. głosów (45 059 głosów) Jego kandydaturę wspierały Koalicja Obywatelska, Nowa Lewica, Polska 2050 Szymona Hołowni i PSL-Koalicja Polska.
Drugie miejsce zajęła wspierana przez PiS wojewoda podkarpacka Ewa Leniart z poparciem 23,2 proc. (18 831 głosów), trzecie Marcin Warchoł z Solidarnej Polski z wynikiem 10,72 proc. (8 546 głosów),, a czwarte – Grzegorz Braun z Konfederacji, na którego głosowało 9,15 proc. wyborców (7 296 głosów). Jak podała MKW, frekwencja wyborcza wyniosła 54 procent.