Wyskoczył z lecącego samolotu. Wcześniej próbował się włamać do kokpitu
Do nietypowego zdarzenia doszło podczas lotu z Los Angeles do Salt Lake City. Maszyna należąca do linii lotniczych Sky West ruszyła spod rękawa lotniczego i skierowała się w stronę pasa startowego. Gdy wydawało się, że będzie to całkowicie spokojna podróż, w pewnej chwili otworzyły się drzwi serwisowe. Dosłownie kilka sekund później jeden z pasażerów zsunął się na asfalt. Z relacji świadków wynika, że wcześniej mężczyzna miał się próbować dostać do kokpitu, w którym siedzieli piloci.
FBI prowadzi śledztwo
Krewki pasażer trafił w ręce służb lotniskowych. Po przeprowadzeniu wstępnych badań podjęto decyzję o przewiezieniu go do pobliskiego szpitala. Lekarze poinformowali, że stan pacjenta jest stabilny, a jego życiu nie zagraża bezpieczeństwo. Na chwilę obecną nie wiadomo, dlaczego mężczyzna zdecydował się wyskoczyć z samolotu. Według Federalnej Administracji Lotnictwa tuż przed incydentem w samolocie miało dojść do sprzeczki i to właśnie w wyniku tej kłótni pasażer miał podjąć decyzję o opuszczeniu maszyny. Śledztwo w tej sprawie prowadzi FBI.