KE postawi Polsce ultimatum ws. TSUE? Możliwe są kary finansowe
Z informacji Deutsche Welle wynika, że w poniedziałek 19 lipca szefowie gabinetów komisarzy UE wstępnie zatwierdzili decyzję Komisji Europejskiej odnośnie postawienia Polsce ultimatum. Chodzi o wypełnienie orzeczeń TSUE dotyczących działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Według Deutsche Welle polskie władze miałyby 7 dni na realizację postanowień TSUE. W przeciwnym razie na Polskę mogą zostać nałożone kary finansowe, w tym grzywny narastającej każdego dnia do czasu zamrożenia Izby Dyscyplinarnej.
Deutsche Welle podkreśla, że TSUE nie jest w tej kwestii związany żadnymi widełkami finansowymi, a gdyby Polska nie chciała płacić - choć byłby to precedens - pieniądze w ostateczności mogłyby zostać potrącone od funduszy unijnych dla Polski.
Oficjalnie propozycja ultimatum ma zostać przyjęta we wtorek 20 lipca. - Komisja Europejska nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy traktatów, aby zapewnić jednolite stosowanie i integralność prawa Unii - mówi jeden z rozmówców portalu.
Orzeczenie TSUE
Przypomnijmy, że w miniony czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Polskę zobowiązano ponadto do zawieszenia Izby Dyscyplinarnej SN. Tak się jednak nie stało, gdyż w odpowiedzi na decyzję TSUE, pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska podała, że Izba będzie dalej orzekać, wbrew postanowieniu TSUE.
Decyzję pierwszej prezes podbija także najnowszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przepis, na podstawie którego TSUE wydaje środki tymczasowe, jest niezgodny z naszą Konstytucją.