Kuriozalny materiał „Wiadomości” TVP. „Tusk i PO nie szanują kobiet”
Tym razem „Wiadomości” TVP zarzuciły Donaldowi Tuskowi oraz innym liderom Platformy Obywatelskiej, że nie szanują kobiet i je lekceważą. Po raz kolejny stwierdzono, że „sposobem lidera PO na polityczną walkę ma być agresja i hejt”. Jako przykład autor materiału Maciej Sawicki podał ostatni spór polityka z dziennikarką TVP, którą szef PO określił mianem „partyjnej funkcjonariuszki”.
Według dziennikarza TVP Donalda Tuska rozjuszyło pytanie o jego poglądy. Dodał, że „nie był to pierwszy raz, kiedy lider PO grubiańsko potraktował dziennikarkę telewizji publicznej”. –Niewiarygodne chamstwo, które urąga standardom – stwierdził Tomasz Sakiewicz redaktor naczelny „Gazety Polskiej” oceniając zachowanie byłego premiera.
TVP: PO potraktowała instrumentalnie Kopacz i Kidawę-Błońską
W dalszej części materiału pokazano kolejne zdarzenia, które mają świadczyć o niewłaściwym stosunku liderów Platformy Obywatelskiej wobec kobiet. – Żeby Donald Tusk mógł wrócić na stanowisko szefa partii, z zarządu musiała odejść jedyna kobieta – Ewa Kopacz – wyjaśnił dziennikarz dodając, że była szefowa rządu została potraktowana instrumentalnie. Następnie wspomniano o rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ze startu w wyborach prezydenckich. Widzowie usłyszeli, że została ona potraktowana instrumentalnie i przedmiotowo a swoją decyzję przedstawiała w samotności, opuszczona przez partyjnych kolegów.
Kolejnym szokującym przykładem stosunku polityków PO do kobiet miało być zachowanie prezydenta Legionowa. – Jest z tobą kłopot, bo jesteś trochę za ładna. Ale masz wiele innych walorów i kompetencji – w ten sposób Roman Smogorzewski zapowiedział jedną z kandydatek na radnych w Legionowie. O innych mówił, że „są najbardziej aktywne, wręcz napalone”.
„PO woli postaci autorytarne”
W roli eksperta pojawił się socjolog prof. Henryk Domański, który stwierdził, że politycy PO preferują postaci silne, o nachyleniu autorytarnym, a to są głównie mężczyźni. Następnie przypomniano akcję ABW w redakcji tygodnika „Wprost” i zaatakowano Szymona Hołownię. W środę 21 lipca w Sejmie doszło do spotkania lidera Polski 2050 z Borysem Budką. Wiceprzewodniczący PO zaproponował taką samą funkcję swojemu rozmówcy, co zostało żartobliwie nazwane "propozycją korupcyjną".
Redaktor naczelny tygodnika „Sieci” Jacek Karnowski stwierdził, że PO i Polska 2050 są w serdecznej komitywie, co jest dowodem na to, że formacja Szymona Hołowni była partią techniczną powołaną tylko po to, by zebrać partii rządzącej trochę głosów. – Oni naprawdę wierzą, że cel uświęca środki – podsumował dziennikarz TVP.
Tym razem w materiale zabrakło kultowego już „fur Deutschland”.