Morawiecki: Izba Dyscyplinarna SN nie spełnia naszych oczekiwań
Podczas wizyty w Białymstoku Mateusz Morawiecki podkreślił, że to, co dzisiaj dzieje się w obszarze wymiaru sprawiedliwości, właściwie nie satysfakcjonuje chyba nikogo. – Mnie nie satysfakcjonuje, bo widzę jak przewlekłe są procedury sądowe. Jak były, tak są, a nawet jest jeszcze gorzej. Jak bardzo mocno zasklepione są te środowiska, jak bardzo ciężko jest tam wpuścić świeże powietrze – mówił premier.
Szef rządu zaznaczył, że na posiedzeniu rządu pojawią się pomysły, jak zareagować na wyroki TSUE, aby „również wobec Komisji Europejskiej i wobec wyroków TSUE, które zapadły, nie umniejszając w niczym pierwszeństwa polskiej konstytucji przed prawem unijnym, żeby przystąpić do pewnego remontu systemu”. – Chciałbym, żeby reforma była wypracowywana w dialogu między sędziami Sądu Najwyższego, pierwszą prezes SN, ministrem sprawiedliwości i obywatelami.
Morawiecki: Sędziowie do niedawna byli w dużym stopniu bezkarni
– Dziś jesteśmy w sytuacji, kiedy może i należałoby dokonać przeglądu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. To dlatego, że ta izba na pewno nie spełniła wszystkich oczekiwań, również moich, naszej formacji. Zdajemy sobie sprawę jako społeczeństwo, że sędziowie byli w dużym stopniu bezkarni do niedawna. I właściwie ja nie widziałem jakiejś wielkiej zmiany względem tego jak sytuacja wyglądała wcześniej – powiedział dość nieoczekiwanie Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślił, że jest mu bliskie stanowisko I prezes SN, która uznała, że warto poszukać takich rozwiązań, żeby Izba Dyscyplinarna działała i mogła rzeczywiście karać tych, którzy łamią prawo i nie czekać na przedawnienie.
TSUE wzywa do zawieszenia działań Izby Dyscyplinarnej
W środę 14 lipca Polska została zobowiązania przez TSUE do natychmiastowego zawieszenia wszelkich działań Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Tym samym Polska w trybie natychmiastowym musi natychmiast zawiesić wszelkie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, czyli m.in. decydowanie ws. immunitetów sędziowskich.
W wydanym postanowieniu wiceprezes Trybunału, Rosario Silva de Lapuerta, uwzględniła wszystkie wnioski Komisji do czasu wydania ostatecznego wyroku. „Podniesione przez Komisję zarzuty faktyczne i prawne uzasadniają zarządzenie wnioskowanych środków tymczasowych” – czytamy.
TSUE: Izba Dyscyplinarna niezgodna z prawem UE
W kolejnym oficjalnym oświadczeniu podkreślono, że „w ogłoszonym 15 lipca wyroku TSUE uwzględnił wszystkie zarzuty podniesione przez Komisję i stwierdził, że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE”.
W opinii TSUE „z uwagi na całościowy kontekst refom, którym niedawno został poddany polski wymiar sprawiedliwości, a w który wpisuje się ustanowienie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, oraz z powodu całokształtu okoliczności towarzyszących utworzeniu tej nowej izby, izba ta nie daje w pełni rękojmi niezawisłości i bezstronności, a w szczególności nie jest chroniona przed bezpośrednimi lub pośrednimi wpływami polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej”.