Przemysław Czarnek komentuje słowa Sławomira Nitrasa. „Pan Bóg, jak chce kogoś ukarać, to…”
Słowa, które Sławomir Nitras wypowiedział podczas wydarzenia Campus Polska Przyszłości, odbiły się szerokim echem. – Mam takie poczucie, że w ostatnich 6-7 latach Kościół wypowiedział trochę posłuszeństwo temu państwu, złamał pewien standard, który w państwie obowiązuje – powiedział polityk KO. – Dlatego nie wiem, czy nam jest potrzebny przyjazny rozdział Kościoła od państwa? A może potrzebna jest jakaś kara za to zachowanie? Na przykład nie wiem, czy powinniśmy utrzymać religię w szkołach – zastanawiał się głośno.
– Uważam, że za naszego życia katolicy w Polsce staną się mniejszością. Dobrze, żeby to się stało w sposób niegwałtowny, racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty. Na zasadzie: to jest uczciwa kara, za to, co się stało. Musimy was opiłować z pewnych przywilejów – kontynuował Sławomir Nitras. W poniedziałek 30 sierpnia polityk uściślił, że przywileje, o których mówił to m.in. finansowanie Kościoła z państwowej kiesy.
Przemysław Czarnek komentuje słowa Sławomira Nitrasa
Do słów Sławomira Nitrasa na antenie Polsat News odniósł się Przemysław Czarnek. – Jestem katolikiem i nie mam żadnych przywilejów z tym związanych, więc nie wiem, z jakich przywilejów chce mnie opiłowywać poseł Nitras. Pan Bóg, jak chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera i chyba mamy z tym do czynienia – ocenił minister edukacji i nauki. – Trudno coś więcej powiedzieć na temat wypowiedzi skandalicznej – dodał polityk.