Bieńkowska o karach finansowych dla Polski: UE nie ma innego wyjścia
W trakcie odbywającego się w Olsztynie Campusu Polska zorganizowano debatę dotyczącą tego, jak bronić wartości Europy. W dyskusji prowadzonej przez Sławomira Sierakowskiego wzięły udział: była polska komisarz UE i była wicepremier Elżbieta Bieńkowska, była komisarz UE Cecilia Malmstroem, działaczka białoruskiej opozycji Olga Kovalkova oraz białoruska animatorka kultury Tatiana Niadbaj.
Bieńkowska o karach dla Polski
Elżbieta Bieńkowska stwierdziła m.in. że Polska ma obecnie problemy w kwestii przestrzegania wartości europejskich. – Unia teraz nie ma wyjścia. Musi, logicznie patrząc, albo nałożyć dzienne kary finansowe, albo wstrzymywać finansowanie – oceniła była wicepremier. – To jest okropne, co mówię. Mówię to o moim kraju. Bardzo delikatnie wypowiadałam się o polskich sprawach, chociaż czuję to, co czuję. Widzę, co się dzieje. Nie może tak być, że opowiadamy wszystkim, jaką jesteśmy wspólnotą wartości i chcemy krzewić je w krajach trzecich, a w środku dzieje się nagle coś takiego – dodała.
Według byłej komisarz UE w obecnym budżecie są pieniądze specjalne dla NGO-sów, które pójdą bezpośrednio z Brukseli. – Dla wszystkich organizacji, które zajmują się praworządnością, tolerancją, dla wolnych mediów. I one będą składać wnioski bezpośrednio do Komisji – tłumaczyła.
Campus Polska. Jakie są relacje Polski z UE?
Cecilia Malmstroem podkreśliła, że w Unii Europejskiej są kraje, które nie wywiązują się z przyjętych zobowiązań, a także nie przestrzegają unijnych wartości, praworządności, ponadto dochodzi do naruszeń wolności mediów, pracy akademickiej i praw mniejszości. – Jak, my możemy z tego miejsca pouczać Białorusinów o przestrzeganiu praw człowieka, jeżeli w UE mamy to samo wyzwanie – zastanawiała się szwedzka polityk.