Kukiz zapowiada, że może nie zagłosować razem z PiS. Przypomniał warunki współpracy
Paweł Kukiz, lider ruchu Kukiz'15, jeszcze przed wakacjami zawiązał współpracę z partią rządzącą. Jak wtedy zaznaczał, nie wchodzi do koalicji Zjednoczonej Prawicy, a on i jego ludzie będą głosować razem z PiS w ramach prostej wymiany: ustawy za ustawy. – Pomagamy sobie wzajemnie przy realizacji punktów programowych jednej i drugiej opcji – mówił w czerwcu.
Wśród ustaw, które Kukiz chce przyjąć z poparciem PiS, znalazła się tzw. ustawa antykorupcyjna, zakładająca dotkliwsze karanie osób skazywanych za przestępstwa korupcyjne. Koło Kukiz'15 ma zaledwie 4 posłów, więc do przyjęcia projektu potrzebuje wszystkich głosów z klubu PiS (po roszadach, rozłamie w koalicji i odejściu Porozumienia liczy 227 posłów i posłanek).
Teraz porozumienie Kukiza z PiS czeka pierwszy test, ponieważ ustawą antykorupcyjną Sejm zajmie się 15 września. Tu warto zaznaczyć: Sejm mimo tzw. wakacyjnej przerwy, będzie miał dodatkowe posiedzenie 6 września w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego.
PiS poprze ustawę Kukiza? Polityk zapowiada: Jeśli nie zostanie uchwalona, to...
Polska Agencja Prasowa zapytała Pawła Kukiza, co się stanie, jeśli jednak PiS nie poprze jego projektu. Jednocześnie przypomniano, że bez głosów K'15 PiS może mieć spory problem w Sejmie, ponieważ na posiedzeniu 15-17 września planowane jest głosowanie m.in. ws. wyrażenia wotum nieufności wobec Grzegorza Pudy, ministra rolnictwa. Jeśli zabrakłoby K'15, to PiS musi szukać poparcia wśród posłów niezależnych.
Kukiz zresztą zapowiedział w rozmowie z PAP, że jeśli jego ustawa antykorupcyjna nie zostanie przyjęta, to PiS nie ma co liczyć na wsparcie jego koła. – Jest więc oczywistym, że jeśli na najbliższym Sejmie nie będzie uchwalona nasza ustawa antykorupcyjna, to nie będziemy głosować tak jak Prawo i Sprawiedliwość – powiedział.