Posłowie KO wzywani na dywanik do Donalda Tuska? Szef partii ma kilka zastrzeżeń
Z informacji portalu wynika, że Donald Tusk nie jest zadowolony z tego, jak niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej działali w trakcie kryzysu na polsko-białoruskiej granicy. Chodzi o trzech posłów: Dariusza Jońskiego, Michała Szczerbę i Franciszka Sterczewskiego. Posłowie udali się do Usnarza Górnego, by dostarczyć koczującym tam migrantom prowiant. Franciszek Sterczewski zasłynął z kolei „rajdem” wzdłuż granicy, kiedy chciał dobiec do migrantów z darami. Posła musiała ścigać straż graniczna.
Donald Tusk wzywa polityków na dywanik
Jak podaje Interia, rozmowy Donalda Tuska z Dariuszem Jońskim i Michałem Szczerbą już się dobyły. Teraz na reprymendę czeka jeszcze Franciszek Sterczewski. – Oczekuję rozmowy z przewodniczącym. To naturalne, że czasem dyskusje między pokoleniem starszych a młodszych polityków bywają szorstkie czy trudne – tłumaczy polityk w rozmowie z portalem. – Starsi nie mogą mówić, że młodzi gwiazdorzą, że się wygłupiają, poruszają nieważne tematy. Młodzi mówią o kryzysie klimatycznym, prawach osób LGBT, prawach kobiet, przemocy policji czy służb na granicy – dodaje.
Donald Tusk, wynika z ustaleń portalu, ma mieć także zastrzeżenia do zachowania innych polityków. Chodzi przede wszystkim o niesubordynację w Senacie i nieobecność niektórych posłów podczas posiedzenia Sejmu, podczas którego dyskutowano o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na granicy.