Lech Wałęsa komentuje pomysł Sylwii Spurek. „Rybki ocaliły mi życie”
„Nowa 5 dla Zwierząt”, którą zaproponowała Sylwia Spurek, wywołała wiele komentarzy. Europosłanka w mediach społecznościowych opublikowała zbiór kilku postulatów. „1. 2023: zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach, delfinariach + zakaz polowań, w tym wędkarstwa. 2. 2025: zakaz otwierania nowych hodowli 3. 2030: zakaz badań z wykorzystaniem zwierząt. 4. 2040: 100% zakaz hodowli zwierząt. 5. TERAZ: ochrona zwierząt w Konstytucji” – czytamy we wpisie na Twitterze.
Lech Wałęsa komentuje pomysł Sylwii Spurek
O pomysł, który zaproponowała Sylwia Spurek, został zapytany Lech Wałęsa. – Ja rozumiem, że męczymy zwierzęta, męczymy ryby, wszystko to prawda, ale jak pójdziemy dalej, to przecież rośliny też żyją, czują, ale nie mówią, tak jak ryby, no to co nam zostanie. Trzeba będzie zakazać wchodzenia do lasu i pływania w morzu, bo tam też straszymy zwierzęta – powiedział były prezydent w rozmowie z „Faktem”.
Lech Wałęsa zaznaczył, że sam jest miłośnikiem wędkowania, a w przeszłości udało mu się złowić 10-kilogramowego szczupaka, a nawet dwa razy większego marlina. – Do ryb trzeba mieć szacunek, ale bez przesady. Ja ten szacunek mam, bo gdy byłem dzieckiem, zaraz po wojnie była straszna bieda i te rybki ocaliły mi życie, dzięki nim miałem co jeść – powiedział były prezydent.