Władysław Kosiniak-Kamysz o decyzji Donalda Tuska: Wykorzystał pretekst
W środę rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec poinformował PAP, że Borys Budka i Tomasz Siemoniak oddali się do dyspozycji przewodniczącego PO, jeśli chodzi o ich funkcje w partii i klubie. Politycy uczestniczyli w imprezie urodzinowej dziennikarza Roberta Mazurka, gdzie bawili się u boku prominentnych polityków PiS.
Kosiniak-Kamysz: Tusk wykorzystał sytuację, by posprzątać w PO
Zdaniem Władysława Kosiniaka-Kamysza, który także uczestniczył w przyjęciu, reakcja przewodniczącego Platformy to element wewnętrznych rozgrywek. – Donald Tusk chyba wykorzystał jakiś pretekst. Wykorzystał tę sytuację, by posprzątać sobie w Platformie i pozawieszać tych, którzy może nie są mu już dzisiaj potrzebni – komentował prezes PSL w Popołudniowej rozmowie na antenie RMF FM. Tłumaczył, że „inny powód wydaje mu się irracjonalny”. Broniąc towarzyskiego spotkania polityków rożnych formacji, Kosiniak-Kamysz stwierdził:
Rozmowy posłów, ludzi o różnych poglądach powinny być w Polsce zakazane, tak? To doprowadzimy do tego, że w jednej ojczyźnie nikt z nas nie będzie mógł normalnie funkcjonować. Zamkniemy się w bańce i będziemy rozmawiać tylko z tymi, którzy myślą podobnie, mają podobne poglądy i głosują na jedną partię. Zwariujemy i naprawdę źle skończymy. To prowadzi do rozpadu narodów i państw
Urodziny Roberta Mazurka
sprawozdanie z działania NIK, udali się na imprezę organizowaną przez Roberta Mazurka. W urodzinach dziennikarza RMF FM wzięli udział m.in. Łukasz Szumowski, Janusz Cieszyński, Piotr Gliński, Michał Dworczyk, Jadwiga Emilewicz i Marek Suski, a także związani z opozycją: Borys Budka, Tomasz Siemoniak, Paweł Zalewski i Paweł Poncyliusz. Wśród gości byli także m.in. Marek Jakubiak i były prezydent Warszawy Paweł Piskorski.
Posłowie Lewicy na urodzinach Roberta Mazurka
Początkowo wydawało się, że na imprezie zabrakło polityków Lewicy. Dziennik „Fakt” ujawnił jednak, że zamiast na obrady Sejmu do warszawskiej restauracji udał się m.in. Marek Dyduch. Podczas imprezy polityk oddalił się na chwilę do pobliskiego parku, co nie umknęło uwadze działaczy Konfederacji.