Nowy ruch antyszczepionkowy w Polsce. W jego składzie m.in. Siarkowska, Pospieszalski i Elbanowscy
Ruch „Polska jest Jedna” powstał na Śląsku z inicjatywy prezydenta Siemianowic Śląskich Rafała Piecha. Jak opisywaliśmy we „Wprost”, w miniony weekend zainaugurowano powstanie ruchu antyszczepionkowego. Podczas wydarzenia przemawiał m.in. jego założyciel.
– Obiecywano, że nie będzie przymusu szczepień. A powiedzcie mi, jaka jest różnica pomiędzy przymusem bezpośrednim a przymusem pośrednim? – zwracał się do zgromadzonych Rafał Piech. – Jeżeli osoba, która boi się przyjąć ten preparat, za chwilę będzie miała problemy w pracy, nie będzie mogła wejść do urzędu, do szpitala, do sklepu, do kościoła, do restauracji czy do kina – czy to nie jest przymus? To jest przymus pośredni. To jest właśnie segregacja sanitarna – stwierdził prezydent miasta.
Jan Pospieszalski: Śpiewka, którą słyszymy od kilkunastu miesięcy, jest nie tylko nudna, ale i fałszywa
Jak odnotowuje Onet, w projekt zaangażowało się wiele znanych nazwisk. Wśród twórców znaleźli się też m.in. posłanka klubu PiS Anna Siarkowska, były poseł Ligi Polskich Rodzin Jan Łopuszański, były Główny Inspektor Sanitarny Zbigniew Hałat, dziennikarz Jan Pospieszalski, czy Karolina i Tomasz Elbanowscy, którzy przed laty zasłynęli z protestów przeciwko posyłaniu sześciolatków do szkół.
– Zagrożone są podstawowe wolności obywatelskie, zagrożona jest prawda, zagrożona jest wolność i godność człowieka. Śpiewka, którą słyszymy od kilkunastu miesięcy, jest nie tylko nudna, ale i fałszywa – mówił podczas inauguracji Jan Pospieszalski, którego program zniknął z anteny TVP pod zarzutem propagowania antypandemicznych treści.
– Nie możemy pozwolić na to, żeby zrobiono z nas niewolników w naszym własnym kraju. Od 1,5 roku jesteśmy poddawani presji, wprowadza się segregację sanitarną, manipuluje się obywatelami. My Polacy nie jesteśmy populacją do wyszczepienia, jesteśmy wolnymi ludźmi, którzy sami decydują o tym, co jest dla nich dobre, sami decydują o własnym zdrowiu, w ramach własnej wolności i odpowiedzialności. To musi być nasz wolny wybór – mówiła z kolei posłanka klubu PiS Anna Siarkowska.