Kulisy wesela na lewicy. Toast Zandberga, „nielegalna” Senyszyn i disco polo

Dodano:
Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty stanęli na czele Nowej Lewicy Źródło: Newspix.pl
Przygotowywane od dwóch lat i okupione kryzysem wewnętrznym połączenie SLD i Wiosny w sobotę stało się faktem. – To było chyba najdłużej wyczekiwane wesele w polskiej polityce – mówił ze sceny gość kongresu Adrian Zandberg z partii Razem. Nowi-starzy przewodniczący, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń, zamiast miesiąca miodowego, mają teraz przed sobą trudną walkę o wyjście sondażowej zapaści.

Tak dużego wydarzenia politycznego nie było w stolicy od miesięcy. Według zapowiedzi organizatorów, w hali Expo stawiło się około 1700 osób – delegatów, gości (również tych niezaproszonych) i dziennikarzy. Wszyscy po zaszczepieniu przeciwko COVID-19 – pytania o certyfikat covidowy padały nawet kilkakrotnie w czasie rejestracji – i całe szczęście, bo z egzekwowaniem zakładania maseczek wewnątrz bywało już różnie.

Na początek prowadzące Anna Maria Żukowska z SLD i Joanna Scheuring-Wielgus z Wiosny zaprosiły uczestników do odśpiewania hymnu, a zaraz później na scenie pojawili się przedstawiciele partyjnych młodzieżówek. Ochrona szkoły przed ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem, legalizacja małżeństw jednopłciowych z prawem do adopcji, legalna aborcja do 12 tygodnia ciąży, zmiana definicji gwałtu, godne warunki pracy, pomoc osobom próbującym przedostać się do Polski przez granicę z Białorusią i powstrzymanie tzw. patodeweloperki – to tematy, które zdominowały pierwsze wystąpienie kongresu zjednoczeniowego.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...