Krwawa bitwa o Marib. W starciach zginęło co najmniej 160 osób
Wojna w Jemenie jest jednym z największych kryzysów humanitarnych na świecie w ostatnich latach. Od 2015 roku międzynarodowa koalicja krajów pod wodzą Arabii Saudyjskiej, w której przeważają sunnici walczy z szyickimi rebeliantami Huti, których wspiera Iran. Oficjalnie grupa państw, w skład której wchodzą m.in. Maroko, Egipt, Katar, Kuwejt oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie domaga się przywrócenia legalnych władz w całym Jemenie. Obecnie zachodnie oraz północne regiony są kontrolowane przez rebeliantów Huti.
Bitwa o Marib - co wiadomo?
Z nieoficjalnych statystyk przygotowanych przez ONZ wynika, że w ciągu sześciu lat w wyniku konfliktu w Jemenie zginęły tysiące osób. Do kolejnych krwawych starć doszło 15 i 16 października w Abedii w położonym na południu Półwyspu Arabskiego Marib. Miasto to jest obecnie jednym z celów Huti.
Agencja AFP przekazała, że wojska koalicji przeprowadziły 32 operacje, których celem byli Huti. W wyniku starć miało zginąć co najmniej 160 rebeliantów. Zniszczeniu miało także ulec 11 pojazdów. Łącznie w bitwie o Marib w ciągu siedmiu ostatnich dni miało zginąć ponad 700 członków Huti. Według nieoficjalnych doniesień zginęło także 20 żołnierzy koalicji a 47 zostało rannych.