Śmiała decyzja władz Szwecji. Ściągnęła krytykę na rządzących
Według wytycznych szwedzkiego Urzędu Zdrowia Publicznego osoby z objawami infekcji dróg oddechowych, które są w pełni zaszczepione lub chorowały na COVID-19 w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, powinny jedynie pozostać w domu, ale nie muszą poddawać się testom na obecność koronawirusa. Podobnie dzieci do lat sześciu.
Zalecenie to nie dotyczy mieszkańców domów opieki senioralnej oraz osób starszych osób korzystających z domowej pomocy, a także personelu lekarskiego i opiekuńczego. Osoby te powinny być wciąż poddawane testom na obecność SARS-CoV-2.
Według Urzędu Zdrowia Publicznego nadmierne testowanie wszystkich osób nie jest już konieczne, gdy „zwiększony zasięg szczepień zmniejsza ryzyko wystąpienia poważnej choroby oraz rozpowszechnianie się infekcji wśród osób zaszczepionych”.
Decyzję o ograniczeniu przeprowadzania testów pod katem Covid-19 skrytykowali szwedzcy eksperci. Pod koniec października 22 naukowców na łamach dziennika „Dagens Nyheter” opublikowało artykuł, w którym podkreślili oni, że decyzja władz zdrowotnych „jest sprzeczna z rekomendacją WHO, by testować każdy podejrzany przypadek”.
– Obserwujemy wzrost zakażeń u osób zaszczepionych. Będziemy więc śledzić rozwój pandemii po omacku, a efektem niedostatecznego testowania będzie wzrost liczby osób ciężko chorych, hospitalizowanych oraz zgonów na COVID-19 – uważa prof. wirusologii Bjoern Olsen z Uniwersytetu w Uppsali, jeden z autorów artykułu.
Z tą opinią nie zgodził się główny epidemiolog kraju Anders Tegnell, ripostując w telewizji SVT, że jest „wiele innych sposobów na monitorowanie rozwoju epidemii niż tylko testowanie”. „Mieszkańcy domów opieki wciąż będą badani pod kątem Covid-19” – podkreślił Tegnell.
Koronawirus w Szwecji
W Szwecji obecnie liczba nowych przypadków COVID-19 jest na „względnie niskim poziomie”. W ciągu doby odnotowuje się 700-1000 przypadków zakażeń. Pod tym względem gorsza sytuacja epidemiczna panuje obecnie w sąsiedniej Danii oraz w Norwegii.
Do tej pory w Szwecji w pełni zaszczepiono 84,9 proc. społeczeństwa (powyżej 16 lat). Rząd podjął decyzję o zaoferowaniu wszystkim trzeciej dawki, pierwszeństwo mają osoby starsze oraz pensjonariusze domów opieki.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk