Debata o Polsce i Węgrzech w Kongresie USA. „Sankcje albo przesunięcia w dyslokacji wojsk”
Debatę na temat stanu demokracji w Polsce i na Węgrzech zorganizowała Komisja Helsińska przy Kongresie USA, która zajmuje się m.in. monitorowaniem praworządności. W informacji o wysłuchaniu stwierdzono, że „polski rząd podjął kroki podważające niezależność wymiaru sprawiedliwości i ograniczające swobodę wypowiedzi”. Węgry oskarżono o „osłabianie instytucji demokratycznych w kraju oraz zbyt bliskie relacje z Rosją i Chinami”.
Ben Cardin, przewodniczący Komisji stwierdził, że „polski oraz węgierski rząd uderzają w konkretne grupy społeczne i etniczne, zbijając na tym kapitał polityczny”. Wymienił m.in. migrantów, środowiska LGBT oraz Żydów.
USA mogą nałożyć sankcje na Polskę i Węgry?
W trakcie debaty głos zabrała m.in. Heather Conley, która była jedną z trzech sprawozdawców odpowiedzialnych za ekspertyzy w sprawie stanu demokracji w Polsce oraz na Węgrzech. Według prezes think tanku German Marshall Fund sytuacja w obu państwach stale się pogarsza, w związku z czym USA powinny rozważyć przesunięcia w dyslokacji wojsk lub sankcje gospodarcze.
Według Conley USA powinny zmienić swoją politykę wobec Polski i Węgier. – Nasze zaangażowanie musi być stale podtrzymywane. Musimy mieć transatlantyckie podejście i działać jasno. Może trzeba podjąć drastyczne kroki, może Polska i Węgry powinny zacząć ponosić koszty ekonomiczne antydemokratycznych procesów – stwierdziła. Demokratka przyznała, że ciężko jest jej mówić takie rzeczy, ponieważ uważa Polskę za ważnego sojusznika USA.
– Nie wiemy, czy w przypadku Polski będzie obowiązywać w przyszłości europejski nakaz aresztowania. Nie jest moją intencją osłabianie NATO, ale jeśli Polska będzie dalej iść tą ścieżką musimy ocenić czy nasze siły zbrojne są w odpowiednim miejscu – stwierdziła.
„Polska i Węgry to nie to samo”
Zselyke Csaky z waszyngtońskiego think tanku Freedom House podkreśliła z kolei, aby nie traktować Polski i Węgier na równi, ponieważ oba państwa dzieli wiele różnic takich jak m.in. działalność opozycji. – W wielu kwestiach Polska kopiuje taktykę Węgier, stosując finansowe represje wobec mediów niezależnych czy dążąc do osłabienia wymiaru sprawiedliwości poprzez represje dla sędziów, którzy nie chcą się władzy podporządkować – tłumaczyła.