Mateusz Morawiecki pytany o lockdown i nowe obostrzenia. Zdecydowane słowa premiera
Mateusz Morawiecki odwiedził 6 października szpital tymczasowy we Wrocławiu. Premier był pytany na konferencji prasowej o lockdown lub nowe obostrzenia oraz jaka liczba dziennych zakażeń koronawirusa mogłaby skłonić rząd do jednego z tych rozwiązań. Szef rządu zaznaczył, że podobna dyskusja odbyła się w wielu krajach zachodnich.
– Widzieliśmy, jaka fala protestów przewinęła się przez te państwa i jak mocno wpłynęło to jednocześnie na wzrost zachorowań. W Niemczech liczba zakażeń sięgnęła 40 tysięcy. Także w innych krajach są to absolutnie rekordowe liczby. Te protesty społeczne też mają wpływ i przełożenie na liczbę zachorowań. W związku z tym staramy się wypośrodkować i znaleźć możliwie najlepsze rozwiązania – mówił Morawiecki.
Nowe obostrzenia 2021. Mateusz Morawiecki: nie rozważamy lockdownu
Premier wymienił, że trzeba zagwarantować dostępność łóżek dla pacjentów z koronawirusem na odpowiednim poziomie. Wspomniał również o szczepieniach przeciwko COVID-19. Morawiecki podkreślił, że „każdy, kto będzie chciał lepiej się zabezpieczyć, powinien móc to uczynić”. – Rozważamy różnego rodzaju mechanizmy, które mogą zmniejszyć natężenie transmisji wirusa, ale nie rozważamy lockdownu – zapewnił polityk.
Szef rządu mówił również, że oprócz łóżek dla zakażonych koronawirusem, rząd chce również zabezpieczyć jak największą liczbę łóżek dla pacjentów z innymi schorzeniami. Morawiecki zaznaczył, że na oddziały covidowe trafiają głównie osoby niezaszczepione. – Osoby zaszczepione zwykle przechodzą chorobę dużo lżej – podsumował premier.