Anna Maria Żukowska ostro o „Babci Kasi”. „Ktoś to musi powiedzieć, bo cała »moja strona« się boi”

Dodano:
Anna Maria Żukowska i „Babcia Kasia” Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews / Tedi
Anna Maria Żukowska w ostrych słowach odniosła się do opozycyjnej aktywistki Katarzyny Augustynek, znanej szerzej jako „Babcia Kasia”. „Nie róbcie bohaterki z osoby, która jest agresywna, prymitywnie lży i bije ludzi” – wezwała posłanka Lewicy.

Katarzyna Augustynek znana szerzej jako „Babcia Kasia” to aktywistka, którą szersze grono odbiorców poznało podczas protestów Strajku Kobiet. Znana jest z częstych konfrontacji z , po których skarżyła się na brutalne traktowanie ze strony funkcjonariuszy. Kilka tygodni temu aktywistka została skazana na pół roku nieodpłatnych prac społecznych.

Żukowska o „Babci Kasi”: Prymitywnie lży i bije ludzi

W trakcie Marszu Niepodległości „Babcia Kasia” została wyniesiona przez policję z trasy samego wydarzenia, na którą wdarła się przez barierki. Artykuł na ten temat udostępnił na  jeden z lokalnych polityków Lewicy, Bronisław Waśniewski Ciechorski.

Do wpisu szybko odniosła się posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. „Mam prośbę: nie róbcie z osoby, która jest agresywna, prymitywnie lży i bije ludzi, bohaterki. Ja nie chcę być kojarzona z osobą, która podchodzi do policjantki tylko po to, by jej wykrzyczeć „Ty stara k***o liżesz d*pę Kaczyńskiemu” oraz okłada ludzi kijem od flagi” – napisała Żukowska.

W kolejnym wpisie szerzej wytłumaczyła swoje oburzenie.

„Ktoś to musi powiedzieć, bo cała »moja strona« się boi: wykreowaliśmy – my, politycy, zapraszając ją m.in. na wysłuchanie w Senacie razem z Adamem Bodnarem o prawach człowieka oraz media – Babcię Kasię na opozycyjną ikonę demonstracji. Ale po ostatnich jej zachowaniach czas rzec #notinmyname” – podkreśliła posłanka Lewicy.


Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...