Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zakażony koronawirusem. Co z obradami Sejmu?
Ryszard Terlecki miał kontakt z wieloma posłami
We wtorek rano Terlecki był obecny na rozpoczęciu posiedzenia Sejmu. Siedział w pierwszej ławie obok Jarosława Kaczyńskiego. Z kolei w poniedziałek razem z rzeczniczką PiS Anitą Czerwińską rozmawiał z dziennikarzami na sejmowym korytarzu.
Mimo rosnącej liczby zakażeń posłowie pracują w formule stacjonarnej w budynku przy ul. Wiejskiej. Nie ma też ograniczeń liczby osób, które mogą jednocześnie przebywać na sali plenarnej, tak jak to miało miejsce przy poprzedniej fali koronawirusa. Posłowie mają za to obowiązek noszenia maseczek ochronnych. We wtorek marszałek Sejmu Elżbieta Witek wykluczyła z obrad trzech posłów Konfederacji - Jakuba Kuleszę, Grzegorza Brauna i Konrada Berkowicza, którzy nie zastosowali się do tego nakazu.
Koronawirus w Sejmie. Co z innymi wicemarszałkami?
Jak ustalił RMF FM, z powodu wielu zakażeń wśród pracowników Sejmu i wielu spotkań, w których mieli brać udział wicemarszałkowie, wrócono do zasady testowania członków prezydium Sejmu przed posiedzeniem. Wyniki testów marszałek Sejmu i pozostałych wicemarszałków są negatywne, nie ma więc problemu z prowadzeniem obrad. Według RMF w klubie PiS zapanowała jednak nerwowa atmosfera, bo Terlecki w ostatnich godzinach odbywał wiele spotkać z politykami partii.
We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 16 590 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem.