Marszałek Senatu: Dostałem paczkę z groźbami i materiałem wybuchowym

Dodano:
Tomasz Grodzki Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował na Twitterze o niepokojącej przesyłce. W środku były list z groźbami śmierci i materiał wybuchowy – informuje polityk opozycji.

Informacja o niebezpiecznym pakunku zaadresowanym do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego pochodzi od niego samego. Polityk opozycji powiadomił o tym na Twitterze. „Oto do czego prowadzi przemysł pogardy i szczucie na przeciwników politycznych. Na moje nazwisko przyszła do Senatu paczka – list z groźbami śmierci i materiał wybuchowy. Przesyłkę przejęły odpowiednie służby. Mam nadzieję, że poradzą sobie z szybkim złapaniem sprawcy!” – napisał.

W komentarzch pod wpisem pojawiło się wiele pytań, w których użytkownicy starają się ustalić, skąd wiadomo, że w pakunku faktycznie znajdował się materiał wybuchowy. A jeśli tak, o jaki materiał wybuchowy chodzi dokładnie. Ze szczegółami przychodzą dziennikarze RMF FM. Rozgłośnia podaje, że w pakunku było 10 gramów prochu nitrocelulozowego. To materiał używany w broni strzeleckiej i artyleryjskiej. Z nieoficjalnych ustaleń wynika także, że w liście znajdowały się nie tylko pogróżki skierowane do Grodzkiego, ale także do lidera PO Donalda Tuska i posła KO Dariusza Jońskiego.

Nadawca podpisał się jako „straż leśna”. Sprawą zajmują się policja i ABW.

Politycy opozycji skarżą się na coraz więcej wiadomości z groźbami

Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach wielu polityków opozycji dostawało niepokojące listy z groźbami. O wiadomościach zawierających oszczerstwa i groźby informowali m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński, czy też Paweł Kowal i Radosław Sikorski.

Wiadomość do posła Dariusza Jońskiego zawierała też groźby śmierci pod adresem Wandy Traczyk-Stawskiej, weteranki Powstania Warszawskiego, która ostatnio wzięła m.in udział w prounijnej demonstracji zwołanej z inicjatywy Donalda Tuska w Warszawie. „Nie będę miał litości. A jak chcesz zostać w Unii, to do Brukseli wyku**** jeszcze w tym tygodniu. Czasu dużo nie masz. Wyku**** kolaborancie zanim będzie za późno. Tę komunistyczną sz**** Wandę Traczyk-Stawską, tę lewacką ku**** z demencją, też zabiję przed 11 listopada. Diabli złego nie biorą”... – pisała osoba, która podpisała się jako Patriota z Pabianic.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...