Rekordowa liczba nowych zakażeń koronawirusem. Tak źle jeszcze nie było
Waldemar Kraska powiedział Interii, że z obserwacji Ministerstwa Zdrowia wynika, że zbliżamy się do szczytu czwartej fali pandemii. – Wzrosty tydzień do tygodnia wyhamowały – podkreślił wiceszef resortu zdrowia.
Polityk przekazał także niepokojące wieści. Jak się bowiem okazuje, minionej doby odnotowano rekordową liczbę nowych zachorowań na COVID-19. Waldemar Kraska nie podał dokładnych danych, jednak wiadomo, że będzie to więcej niż 24 239 nowych zakażeń koronawirusem, o których resort informował w środę 17 listopada.
Koronawirus w Polsce. Kiedy szczyt czwartej fali?
Adam Niedzielski mówił na antenie TVP Info, że w ciągu tygodnia do trzech musimy się liczyć ze wzrostem liczby zakażeń. Minister zdrowia podkreślił, że jeden ze scenariuszy przewiduje apogeum epidemii nastąpi w najbliższym tygodniu. Wtedy – jak dodał – należy spodziewać się średnio 25 tys. przypadków koronawirusa dziennie.
– Jest jeszcze gorszy scenariusz, który przewiduje, że te wzrosty będą o dwa tygodnie dłuższe i wtedy dopiero na początku grudnia będziemy mieli apogeum i ono będzie na wyższym poziomie, około 30-35 tysięcy przypadków – tłumaczył.
Koronawirus w Polsce. Nawe 30 tys. zachorowań dziennie?
Naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu prof. Jarosław Drobnik stwierdził, że według jego prognoz szczyt pandemii może przypaść na połowę grudnia i wówczas może być notowanych dziennie od 25 tys. do 30 tys. zakażeń.
- Ten poziom może trwać na pewno kilka, a nawet kilkanaście dni. W naszym szpitalu robimy wszystko, by się na taki stan przygotować. Zwiększana jest baza łóżek i to nie tylko dla pacjentów covidowych w szpitalu tymczasowym - mówił.