Obostrzenia od 1 grudnia. Wróci zdalne nauczanie? Jest decyzja
W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 13 tys. nowych przypadkach koronawirusa w Polsce. W związku z szybko rosnącą od kilku tygodni liczbą zakażeń i pojawieniem się nowej mutacji koronawirusa, przed południem odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, na którym zapadły decyzje dotyczące wprowadzenia dodatkowych obostrzeń. Minister zdrowia poinformował na konferencji prasowej, że rząd wydał zakaz lotów do siedmiu krajów, m.in. do Bostwany, RPA i Zimbabwe, a osoby wracające z tych państw będą poddawane 14-dniowej kwarantannie. Przygotowany przez rząd „pakiet alertowy” zawiera też nowe obostrzenia krajowe od 1 grudnia m.in. podniesienie obowiązujących limitów do 50 proc. w sklepach, kościołach, restauracjach (zaszczepieni nie będą w nie wliczani) i wprowadzenie limitu 100 osób na uroczystościach i zgromadzeniach.
Pełną listę obostrzeń obowiązujących od 1 grudnia znajdziesz klikając tutaj.
Nowe obostrzenia od 1 grudnia. Nie wróci zdalne nauczanie
Szkoły jednak nadal będą pracowały stacjonarnie. Rząd nie zamierza wprowadzać ponownie nauki zdalnej we wszystkich placówkach. – Zamknięcie szkół nie wchodzi w grę – oświadczył wcześniej w rozmowie z Radiem Plus minister zdrowia Adam Niedzielski.
O funkcjonowanie szkół w związku z rosnącą liczbą zakażeń był też pytany wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski. Polityk przyznał, że rośnie liczba placówek, które musiały przejść na model nauki zdalnej lub hybrydowej. Z danych, które podał wynika, że obecnie 216 szkół na 22 tys. przeszło całkowicie na tryb nauki zdalnej. – Natomiast w przypadku szkół w trybie hybrydowym to blisko jedna czwarta szkół w Polsce była objęta nauczaniem hybrydowym. To najwyższy poziom od samego początku niefunkcjonowania szkoły w trybie stacjonarnym – przekazał.
Jak powinny funkcjonować szkoły?
Rzymowski również zapewniał, że nie są planowane jakiekolwiek zmiany w systemie nauczania w związku z rosnącą liczną zakażeń. – Jeśli w danym środowisku nie ma ognisk koronawirusa i uczniowie są zdrowi, to mogą stacjonarnie uczęszczać do szkół – powiedział. Jak stwierdził, wzorcowy jest model, w którym, w przypadku przejścia na naukę hybrydową, zaszczepione dzieci przychodzą do placówek, a niezaszczepione uczą się zdalnie.