Ziobro pisze do von der Leyen. „Afera na szczytach UE to początek”
Zbigniew Ziobro zorganizował konferencję prasową ws. listu do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Dokument dotyczy politycznej korupcji w Trybunale Sprawiedliwości UE. Minister sprawiedliwości zaznaczył, że informacje ujawnione przez europejską prasę są „wierzchołkiem góry lodowej afery korupcyjnej na szczytach organizacji Unii Europejskiej”.
Lider Solidarnej Polski podkreślił, że „handel wpływami i inne nieetyczne praktyki dotyczącą miejsca uchodzącego za świątynię prawa europejskiego”. Dodał, że sprawa jest powiązana z Europejską Partią Ludową, na której czele stoi Donald Tusk. Według Ziobry list powinien zostać zaadresowany do byłego premiera, ale „zna skłonność Tuska do dzielenia się szczerą i prawdziwą informacją na temat kulis tego, co ma miejsce w organizacjach unijnych i jaki to ma wpływ na Polskę”.
Zbigniew Ziobro o braku reakcji Ursuli von der Leyen
Według Ziobry należy wyjaśnić wątpliwości. Polityk zarzucił szefowej KE milczenie i brak reakcji. Ziobro mówił, że według ujawnionych informacji „sędziowie TSUE na suto podlewanych alkoholem kolacjach mieli dogadywać się i handlować wpływami co do spraw, będących w zakresie ich odpowiedzialności jako sędziów. Te informacje podważają obiektywizm i niezależność Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej”.
Minister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że „w tle sprawy są powiązania polityków macierzystej partii von der Leyen, które przekładają się na działania najważniejszych unijnych organów, w tym KE i TSUE, którego skutki orzeczeń Polska szczególnie odczuła. – Jeżeli w taki sposób ustalane są wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące naszego kraju, to jakie możemy mieć zaufanie – mówił Ziobro.