Czarne chmury nad Sławomirem Nowakiem. Prokuratura wykonała kolejny ruch
Były minister transportu w rządzie Donalda Tuska Sławomir Nowak może się na dniach spodziewać aktu oskarżenia w swojej sprawie – podał jako pierwszy dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski. Informację tę nasępnie potwierdził rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych Stanisław Żaryn. Jak wynika z oficjalnego komunikatu w tej sprawie, akt oskarżenia obejmuje zarzuty dla Sławomira Nowaka i czternastu innych osób. Dokument trafił już do sądu.
Przypomnijmy, że w prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwie Sławomir Nowak usłyszał 17 zarzutów. Byłemu ministrowi transportu zarzuca się m.in. założenie zorganizowanej grupy przestępczej działającej w Warszawie, Gdańsku i na Ukrainie. Kolejne zarzuty dotyczą przyjęcia kilkumilionowych korzyści majątkowych oraz płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa Ukravtodoru, a także żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych od 2012 do 2013 roku w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa. Sławomirowi Nowakowi zarzuca się również udział w praniu brudnych pieniędzy, płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskie.
Sprawa Sławomira Nowaka. Były minister spędził w areszcie 9 miesięcy
Sławomira Nowaka oskarża się w ramach wspomnianego śledztwa o przyjęcie 6,5 mln zł korzyści majątkowych, żądanie kolejnych 4,5 mln 500 i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Przeciwko byłemu ministrowi transportu i szefowi ukraińskiej agencji drogowej jako tzw. mały świadek koronny zeznaje dawny przyjaciel polityka. Naprowadzając śledczych na kolejne interesy Nowaka, miał także naświetlić kwestię niejasnych rozliczeń z innymi politykami – donosiła z kolei „Rzeczpospolita” jeszcze w październiku.
Sławomir Nowak został zatrzymany w 2020 roku (lipiec) i przebywał w areszcie aż do kwietnia 2021 roku. W sierpniu Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił decyzję o zastosowaniu aresztu tymczasowego, czego efektem było wypuszczenie Nowaka na wolność, by tam oczekiwał dalszego rozwoju w swojej sprawie.