Bójka w parlamencie Ghany ws. nowego podatku. W ruch poszły pięści

Posłowie z Ghany zajmowali się rządową propozycją kontrowersyjnej ustawy o wprowadzeniu podatku za płatności elektroniczne, która dzieli parlament od tygodni. Jak podało BBC opłata została ustalona na 1,75 proc. i miała dotyczyć transakcji przekraczających 100 ghańskich cedi. Dodatkowo minister finansów uwzględnił już nowy podatek w krajowym budżecie.

Opłacie sprzeciwiają się mieszkańcy Ghany, których popiera opozycja. Ta liczy na to, że uda się odrzucić budżet na 2022 r. Do bójki w parlamencie doszło w momencie, gdy nieobecny z powodów zdrowotnych był aktualny marszałek izby. Obrady prowadził jeden z jego zastępców. Posłowie głosowali wniosek komisji finansów, aby w trybie pilnym przeprowadzić debatę i głosowanie nad podatkiem.

Bójka w parlamencie Ghany

Wicemarszałek parlamentu próbował opuścić swoje miejsce, aby oddać głos. Uniemożliwiła mu to jednak opozycja. Przeciwnicy opcji rządzącej argumentowali, że wicemarszałek izby nie może głosować podczas prowadzenia obrad. Według zarządzeń polityk powinien w tym momencie pozostać neutralny. Przez bójkę posiedzenie parlamentu zostało przełożone.

Lider mniejszości w parlamencie cytowany przez Ghańską Agencję Prasową podkreślił, że opozycja jest zdeterminowana, aby nie dopuścić do wprowadzenia przepisów. Polityk zarzucił rządowi, że zamiast prowadzić konsultacje w tej sprawie, uciekł się do zastraszania. Dodatkowo posiedzenie zostało zawieszone i nie może zostać wznowione bez obecności marszałka parlamentu. Nie wiadomo jednak, gdzie przebywa polityk.