Dziwne zachowanie białoruskich żołnierzy. Straż Graniczna pokazała nagranie
„Polskie patrole zauważyły nietypowe zachowanie białoruskich służb. Białoruscy żołnierze zdjęli z jednego ze swoich słupów granicznych tarczę z wizerunkiem godła państwowego i oddalili się z nią w głąb terytorium Białorusi. Po kilku godzinach wrócili i zaczęli fotografować miejsce zdarzenia” – czytamy w komunikacie zamieszczonym przez Straż Graniczną. Zdaniem funkcjonariuszy, to kolejny dowód na to, że prowokacje Białorusinów nie ustają.
Jak podaje Straż Graniczna, do zdarzenia doszło 17 stycznia około godziny 9:00 w Płaskiej. „Po południu białoruskie służby graniczne zgłosiły do Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, że godło na ich znaku zostało uszkodzone. Polska strona zaproponowała spotkanie w tej sprawie w celu wyjaśnienia zdarzenia. Białorusini odmówili, a wieczorem w mediach ukazał się komunikat informujący o uszkodzeniu białoruskiego znaku granicznego przez polską stronę” – czytamy.
„Polskie służby zauważyły również, że białoruskich tarcz z godłem państwowym od kilku dni brakuje także na trzech innych znakach granicznych na odcinku Placówki SG w Białowieży. Powyższe zdarzenia po raz kolejny pokazują, że wyobraźnia białoruskich służb nie ma żadnych granic w kwestii wymyślania prowokacji, które mają zaognić napięcie na granicy” – brzmi dalsza część komunikatu. Straż Graniczna zamieściła również nagranie z incydentu, na którym widać ruchy na wspomnianym odcinku granicznym.
Straż Graniczna podsumowała minioną dobę
Wcześniej Straż Graniczna podała, że łącznie od początku miesiąca doszło już do 596 nielegalnych prób przedostania się do Polski z Białorusi, a ostatniej doby do 50 takich prób. „Zatrzymano 23 imigrantów: 10 obywateli Syrii, siedmiu obywateli Iraku, dwóch obywateli Kuby, dwóch obywateli Palestyny, jednego obywatela Turkmenistanu i jednego obywatela Białorusi” – poinformowały służby.
Ostatnia noc na granicy była spokojniejsza niż poprzednie – nie doszło do incydentów. W poniedziałkowym raporcie informowano o próbach siłowego forsowania granicy przez migrantów „wspieranych przez służby białoruskie”. W stronę funkcjonariuszy i żołnierzy rzucano kamieniami i konarami.