Kasia Tusk dostała torebkę od męża. Wiceminister: Rzeczywistość opozycyjnego establishmentu
Kasia Tusk pochwaliła się w mediach społecznościowych prezentem, który otrzymała od męża. Stanisław Cudny postanowił podarować żonie beżową torebkę marki Chanel. Media donosiły, że kultowy model »19« wykonany z jagnięcej skóry kosztuje co najmniej kilkanaście tysięcy złotych.
TVP: Kasia Tusk korzystała z rządowej pomocy
Na córkę Donalda Tuska wylała się fala krytyki. W TVP Info, a także w głównym wydaniu „Wiadomości” przypomniano, że z bazy Systemu Udostępniania Danych o Pomocy Publicznej wynika, że Kasia Tusk w trakcie pandemii korzystała z tzw. tarczy antykryzysowej. Łącznie miała otrzymać 9400 złotych. Z kolei firma Foge zajmująca się produkcją listew przypodłogowych, której szefem jest mąż córki Donalda Tuska, miała otrzymać od 2020 roku 1 419 346,70 zł pomocy publicznej.
Semeniuk krytykuje Tusk
Negatywny komentarz pod adresem Kasi Tusk zamieściła także Olga Semeniuk. Wiceminister rozwoju i technologii skrytykowała córkę Donalda Tuska, m. in. za to, że chwali się drogimi prezentami w sytuacji, gdy w Polsce wiele osób nie ma pieniędzy, by przeżyć „do pierwszego”. „Bon tonem, to niestety nie jest. To rzeczywistość opozycyjnego establishmentu. Jak to było? Polacy nie chcą władzy, która ma »gdzieś« ludzi ciężko pracujących” - stwierdziła wiceszefowa resortu rozwoju i technologii