„Obie partie są siebie warte”. Małgorzata Kidawa-Błońska walczyła z pytaniami Roberta Mazurka

Rozmowa zaczęła się od głosowania nad odebraniem immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi. Prowadzący Robert Mazurek przypominał, że politycy PO najgłośniej krzyczeli, że Marian Banaś nie powinien być prezesem NIK, a teraz ochoczo chcą zagłosować za jego pozostaniem na tym stanowisku.
– Sytuacja się zmieniła – zaczęła Kidawa-Błońska. – Obie partie są siebie warte – odpowiedział jej Mazurek. Jako przykład niespójnego postępowania podał następnie kontakty z posłem Pawłem Kukizem. – Kukiz najpierw był „sprzedajną szmatą”, teraz jest porządnym człowiekiem? – pytał Mazurek.
Małgorzata Kidawa-Błońska: Wszystkie standardy się zmieniły
W swoim pytaniu nawiązał do proponowanej przez Kukiza komisji śledczej, która miałaby wyjaśnić działania służb za czasów rządów PO-PL i PiS. Platforma wskazuje, że chce wyjaśnienia sprawy inwigilowania Pegasusem, jednak problem wzbudza skład przyszłej komisji. – W żadnej komisji, oprócz do sprawy Blidy, nie było nikogo innego niż szef z PO, zawsze mieliście większość, wiceprzewodniczącym nigdy nikt z PiS nie był – przypomniał Mazurek, argumentując, że skład komisji, którego domaga się PO jest sprzeczny z tym, jakie praktyki miała ta partia, kiedy sama rządziła.
– Wszystkie standardy się zmieniły. Tamte komisje funkcjonowały normalnie, a proszę sobie teraz zobaczyć, co się dzieje na posiedzeniach komisji sejmowych. Pan ze mną rozmawia tak, jakby przez ostatnie 6 lat nic się nie zmieniło – odpowiadała Małgorzata Kidawa-Błońska.
Wicemarszałek Sejmu wskazała również, że nie obawia się, że jej partia za czasów swoich rządów kogokolwiek podsłuchiwała, a podsłuchy Pegasusem mają niespotykaną do tej pory rangę. Na uwagę Mazurka, że podsłuchy miały dotyczyć nie tylko działaczy opozycji, ale i polityków partii władzy, Kidawa-Błońska wskazała, że nie do tego służy Pegasus, aby nim podsłuchiwać polityków. – Mogę nie lubić PiS-u, ale terrorystów, póki co, tam nie ma. A do tego Pegasus powinien być używany – do podsłuchiwania terrorystów – powiedziała.