Serbia: proeuropejskie partie utworzą rząd
Porozumienie osiągnęli Kosztunica z szefem Partii Demokratycznej (DS), prezydentem Serbii Borisem Tadiciem. Do koalicji wejdą też technokraci z partii G17 Plus z Mladjanem Dinkiciem, dawnym ministrem finansów.
W styczniowych wyborach najwięcej, bo 81 miejsc w 250-osobowym parlamencie uzyskała skrajnie nacjonalistyczna Serbska Partia Radykalna (SRS) Tomislava Nikolicia, która nie została dopuszczona do koalicji.
Koalicja DS, DSS i G17 Plus ma 131 głosów w parlamencie (DS - 65, DSS z partiami sojuszniczymi - 47, a G17 Plus - 19 miejsc).
Proreformatorskie partie nie mogły przez ponad trzy miesiące dojść do porozumienia w sprawie utworzenia nowego gabinetu. Spierały się o kontrolę nad MSW i służbami specjalnymi, których głównym zadaniem jest zatrzymanie poszukiwanych przez trybunał w Hadze zbrodniarzy wojennych.
Umowa o utworzeniu rządu koalicyjnego pozwoli też przezwyciężyć kryzys po wyborze skrajnego nacjonalisty Nikolicia na przewodniczącego serbskiego parlamentu. Został on wybrany na to stanowisko w ubiegłym tygodniu przy poparciu ugrupowania Kosztunicy. Doprowadziło to do zawieszenia negocjacji koalicyjnych i wywołało zaniepokojenie UE i USA, obawiających się, że nowe wybory wzmocnią ultranacjonalistów.
14 maja mija konstytucyjny termin powołania nowego gabinetu. Jeśliby do tego nie doszło, Serbii groziłyby nowe wybory.
Unia Europejska z zadowoleniem przyjęła postęp w sprawie utworzenia proeuropejskiego rządu w Serbii, dając jednocześnie nadzieje na powrót do rozmów z nowymi władzami w Belgradzie.
Komisarz ds. rozszerzenia UE Olli Rehn wydał oświadczenie już po niepotwierdzonych oficjalnie doniesieniach serbskich mediów o utworzeniu koalicji między ugrupowaniami prezydenta Tadicia i ustępującego premiera Kosztunicy.
Rehn napisał, że jeśli taki rząd powstanie i jego działania pójdą we właściwym kierunku, da to podstawę do wznowienia rozmów z Serbią w sprawie jej stowarzyszenia z UE. Wyraził jednocześnie nadzieję, że nowe władze będą ściśle współpracować z trybunałem ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii.
Negocjacje stowarzyszeniowe między UE i Serbią wstrzymano na początku maja ubiegłego roku, ponieważ władze w Belgradzie nie dotrzymały wyznaczonego terminu przekazania haskiemu trybunałowi oskarżonego o zbrodnie wojenne generała Ratko Mladicia, byłego dowódcy Serbów bośniackich.pap, ss, ab