15-latek, który zabił ojca wraca do matki
"Sąd nie dopatrzył się potrzeby izolacji nieletniego, ponieważ zebrane dowody wysoce uprawdopodobniają, że działał w obronie koniecznej" - powiedziała rzeczniczka.
Sąd zdecydował, że 15-latek pozostanie pod nadzorem kuratora, a także że będzie miał opiekę psychologiczną. Zobowiązał również matkę chłopca, by terapii psychologicznej poddała się cała rodzina.
W nocy ze środy na czwartek, podczas awantury rodzinnej w Szczecinie 15-latek, w obronie matki, śmiertelnie ugodził swego ojca nożem. Według policji, w rodzinie doszło do kolejnej awantury, podczas której agresywny mężczyzna fizycznie znęcał się nad żoną.
W domu, oprócz kobiety, było także czworo dzieci w wieku: 15, 11, 5 lat i najmłodsze - roczne. Najstarszy syn, chcąc pomóc maltretowanej matce, chwycił nóż i ugodził nim ojca w plecy. Po kilku minutach mężczyzna zmarł.
Nastolatek po zdarzeniu trafił do Policyjnej Izby Dziecka.
ab, pap