Dowódca niemieckiej armii ostro o stanie swojego wojska. „Opcje są bardzo ograniczone”
Dowódca niemieckiej armii Alfons Mais skrytykował stan sił zbrojnych Niemiec. „Bundeswehra, armia, którą mam zaszczyt dowodzić, jest mniej więcej naga (w wersji przedstawianej przez agencję Reutera – inaczej niż w przytoczonej przez Politico – pojawia się sformułowanie „mniej więcej z pustymi rękami” – red.). Opcje, które możemy zaoferować politykom w celu poparcia sojuszu, są bardzo ograniczone" – napisał Alfons Mais w serwisie Linkedin.
„Wszyscy widzieliśmy, że to nadchodzi, ale nie byliśmy w stanie przebić się z naszymi argumentami, wyciągnąć wniosków z aneksji Krymu i wprowadzić ich w życie. To nie jest dobre. Jestem wkurzony!" – czytamy we wpisie Alfonsa Maisa. Dowódca niemieckiej armii wpis opublikował w czwartek 24 lutego w godzinach porannych po ataku Rosji na Ukrainę.
Atak Rosji na Ukrainę. Są ofiary śmiertelne i ranni
Pojawiają się doniesienia o ofiarach śmiertelnych i poszkodowanych w wyniku rosyjskiego ataku. Mychajło Podoljak, doradca szefa Biura Prezydenta Ukrainy, podkreślił, że Rosjanie zaatakowali z trzech stron: z północy, wschodu i południa. Na chwilę przed godz. 11:00 biuro prezydenta Ukrainy podało, że w wyniku rosyjskiej agresji zginęło 40 ukraińskich żołnierzy, a kilkudziesięciu zostało rannych. Wiadomo też, że są ofiary cywilne rosyjskiego ataku. Dowództwo sił lądowych ukraińskiej armii poinformowało o zestrzeleniu sześciu samolotów rosyjskich i spaleniu czołgów na obwodnicy Charkowa. „Około 50 rosyjskich okupantów zostało zniszczonych” – podano.
Sytuację na Ukrainie relacjonujemy na bieżąco w relacji na żywo.