Wojna Rosja - Ukraina. Atak na magazyn broni w pobliżu polskiej granicy
Noc z 26 na 27 lutego minęła w Łucku dość spokojnie. Mer miasta poinformował, że sytuacja jest pod kontrolą. – Wszystkie służby, urzędy i organizacje, które umożliwiają funkcjonowanie miasta, działają – zapewnił.
Wojna na Ukrainie. Atak koło polskiej granicy
Przy okazji Ihor Poliszczuk poinformował o incydencie, do którego doszło w mieście Włodzimierz w obwodzie wołyńskim. Jest ono oddalone o zaledwie 15 kilometrów od granicy z Polską. – Niestety otrzymaliśmy teraz informację o tym, że przeprowadzono rakietowy ostrzał magazynów jednostki wojskowej w mieście Włodzimierz. Według wstępnych danych uderzyły trzy rakiety. Pozostałe dane są uściślane – przekazał mer Łucka.
Władze miasta wezwały mieszkańców, aby zachowali spokój i udali się do schronów. Na razie nie ma żadnych informacji o ofiarach.
Wojna na Ukrainie. Rosjanie nie oszczędzają cywilów
Władze Ukrainy od początku agresji Rosji na ich kraj alarmują o przypadkach zbrodni wojennych. W piątek w południe Rosjanie ostrzelali przedszkole w mieście Ochtyrka w obwodzie sumskim, na zachód od Charkowa. W sobotę rakieta trafiła w blok mieszkalny w Kijowie. W nocy z soboty na niedzielę pocisk trafił w blok w miejscowości Bucza w obwodzie kijowskim.
Karetka ostrzelana pod Chersoniem
Siły Zbrojne Rosji atakowały szpitale, a wczoraj także pojazd pogotowia ratunkwego. Rosjanie otworzyli ogień do karetki, która przewoziła ofiary działań wojskowych z ranami postrzałowymi. Ranni byli transportowani z Tjahynki w rejonie berysławskim do szpitala w Chersoniu. – Na wjeździe do Chersonia jedna grupa przejechała bez problemu, a druga została ostrzelana – opisywała Czamlaj. Ranny został 52-letni felczer, a śmierć poniósł 64-letni kierowca karetki. Nie żyje także ranny 42-latek, który zmarł w szpitalu.
Najnowsze informacje o wojnie na Ukrainie znaleźć można w naszej relacji NA ŻYWO.