Rosyjscy żołnierze nieprzygotowani na wojnę? Kolejny dowód
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zamieściła w mediach społecznościowych nagranie kolejnego pojmanego Rosjanina. Podczas przesłuchania ranny jeniec miał opowiedzieć o okolicznościach rosyjskiej agresji, która rozpoczęła się 24 lutego.
„Putin liczył na zdobycie Ukrainy w trzy dni. Na tyle dni zaopatrywał swoich żołnierzy, wysyłając ich do walki na naszej ziemi” – napisano w komentarzu pod filmem. SBU dodała, że „na rozkaz najwyższego kierownictwa Rosji najeźdźcom odebrano telefony i dokumenty, wydano żywność i wodę na trzy dni i wysłano do walki z Ukrainą”.
Poinformowano też, że rodzice żołnierza nie wiedzą gdzie jest, a on sam twierdził, że nie wiedział, że wojska zostaną wysłane na Ukrainę. Podobnie tłumaczyli się jeńcy zatrzymani już wcześniej przez ukraińskich żołnierzy.
Wojna Rosja-Ukraina. Żywność siedem lat po terminie
O słabym zaopatrzeniu Rosjan świadczy też film zamieszczony w sieci przez doradcę ukraińskiego MSW. Anton Heraszczenko pokazał na Telegramie racje żywnościowe dla Rosjan, które prawdopodobnie zdobył ukraiński żołnierz. Data ważności na opakowaniu upłynęła w lutym 2015 roku.
„Rosyjscy żołnierze, zwracam się do was i do waszych matek. Jakimi deb**** muszą być wasi generałowie, by wyposażać swoją armię przeterminowanymi racjami? Teraz jest luty 2022 roku! Jesteście na Ukrainie. Giniecie na Ukrainie nie wiadomo za co i jeszcze, k***a, dają wam przeterminowane racje” – mówił żołnierz na filmie.
Agencja Ukrinform poinformowała w środę o zatrzymaniu dziesięciu żołnierzy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w obwodzie kijowskim. Mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał w południe, że stolica szykuje się do obrony, a Rosjanie zacieśniają swoje siły wokół miasta. Po południu w Kijowie znów było słychać syreny alarmowe.