Kaczyński przedstawił ustawę o obronie ojczyzny. „Silna armia to kluczowa sprawa w trudnych czasach”
W czwartek 3 marca Jarosław Kaczyński przedstawił w Sejmie projekt ustawy o obronie ojczyzny. – Mamy trudne zadanie. Powinna być uchwalona ustawa o obronie ojczyzny. To jest potężny akt normatywny wielkości kodeksu – mówił Jarosław Kaczyński w Sejmie w czasie pierwszego czytania.
Prezes PiS zapowiedział, że do przedstawionej już wcześniej ustawy trzeba będzie wprowadzić liczne poprawki i znacząco skrócić czas na wprowadzenie wielu rozporządzeń.
Ustawa o obronie ojczyzny. Kaczyński: Rosja jest w stanie użyć siły w celu odbudowy imperium
– Ta ustawa była przygotowywana nie tylko przed wybuchem wojny, ale i przed rozpoczęciem koncentracji wojsko wokół granic Ukrainy – mówił Kaczyński. – Była przygotowana w oparciu o doświadczenia ostatnich kilkunastu lat, które pokazywał, że Rosja jest w stanie użyć siły w celu realizacji swoich interesów, odbudowy imperium, ale nie sądziliśmy, że pierwsze drastyczne działania zostaną podjęte tak szybko – dodał.
Kaczyński stwierdził, że tak rozległa ustawa „ma oczywiście funkcję porządkującą”. – Ale podstawową przesłanką dla przygotowania dla tej ustawy jest poczucie, że mamy na północnej granicy, a poprzez Białoruś także i na granicy wschodniej, a być może zaraz i na całej granicy wschodniej państwo, które zachowuje się w sposób, który dzisiaj możemy zobaczyć w całej pełni. I stąd potrzeba obrony – tłumaczył.
– Trzeba mieć postawę wyrażoną dziś przez wielkiego poetę, że trzeba mierzyć siły na zamiary, a nie zamiar podług sił. Czyli, krótko mówiąc, wszystkie ograniczenia, które wiązały nas przez wiele lat w sprawie polskich sił zbrojnych i ich finansowania muszą być tym razem jeśli nie odrzucone w pełni, tozawieszone. Bo jest stan wyższej konieczności – dodał.
Dlatego prezes PiS mówił, że trwają rozmowy z Unią Europejską, w sprawie tego, żeby wydatki na zbrojenia nie były zaliczane do 3 proc. deficytu budżetowego.
Prezes PiS poinformował, że wprowadzenie ustawy będzie kosztowne. – Ta ustawa jest także programem. Ten program będzie programem drogim, bardzo drogim. Ponieważ chcielibyśmy go zrealizować w przeciągu pięciu lat, to trzeba sobie powiedzieć jasno, nie jesteśmy w stanie wykroić takich środków z budżetu, żeby go spełnić – stwierdził. – 3 proc. PKB na zbrojenia będzie już w przyszłym roku. I będziemy to zwiększać. Druga część wydatków to będą wydatki z kredytów, z obligacji – wymieniał, opisując planowany fundusz.
„Chcesz pokoju szykuj się do wojny”
Kaczyński przekonywał też, że ustawa o obronie ojczyzny powstała też w oparciu o założenie „chcesz pokoju, szykuj się do wojny”. – My, Polska, chcemy pokoju, a nie wojny! Dlatego bardzo silna armia to kluczowa sprawa w trudnych czasach – mówił.
– Cały świat mobilizuje się przeciwko Rosji. Dlaczego? Bo Ukraińcy stawiają bohaterski opór. Gdyby plan Putina się powiódł, gdyby jego zasadnicze założenia były zrealizowane w ciągu 48, czy 72 godzin, to nie ma najmniejszej wątpliwości, że ta reakcja świata byłaby mniej ostra i nieporównanie mniej skuteczna – ocenił prezes PiS. – Musimy wiedzieć, że tylko ten, co się broni otrzyma pomoc, także tę NATO-wską. Bo oczywiście na taką pomoc liczymy, ale najpierw musimy liczyć na samych siebie – dodał.
Kaczyński mówił te o „odbudowaniu morale w Polsce”.
– Potrzebna jest nowa pedagogika społeczna, która będzie podtrzymywała, umacniała, a także odbudowywała polską wspólnotę. Bo tylko wtedy będziemy mogli mieć pewność, że nawet bardzo dobrze uzbrojona i liczna armia będzie zdolna do działania. Że będziemy bezpieczni i będziemy wolni – stwierdził.