Ukraińskie służby zastrzeliły członka delegacji Ukrainy na rozmowy z Rosją. Pogrążył go telefon

Dodano:
Denis Kirejew Źródło: YouTube
Podczas próby zatrzymania funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zastrzelili Denisa Kirejewa, członka delegacji na rozmowy pokojowe miedzy Rosją i Ukrainą – podaje serwis Ukraińska Prawda.

Dziennikarze opierają swoje doniesienia na wysokich rangą źródłach z wojska i z otoczenia najwyższych władz Ukrainy. – Mówiąc wprost: on już jest martwy – miał powiedzieć informator „Ukraińskiej Prawdy”. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy miała dysponować niezbitymi dowodami na zdradę Kirejewa. Chodziło o rozmowy telefoniczne. – Był agentem. Sami wiecie, za co zabija się agentów – stwierdził inny rozmówca „UP”.

45-letni Denis Kirejew uczestniczył w rozmowach delegacji ukraińskiej i rosyjskiej w Homlu 28 lutego. Dziennikarze podkreślają, że nie wiadomo, jak znalazł się w składzie delegacji i za co był odpowiedzialny. Mężczyzna był bankierem. W latach 2010-2014 pełnił funkcję pierwszego zastępcy przewodniczącego rady nadzorczej Oszczadbanku, a dodatkowo miał być członkiem rady nadzorczej państwowego Ukreximbanku, jednego z największych banków na Ukrainie.

Nie był na liście, był na rozmowach

Portal Obrozovatel podaje, że Kirejew nie był oficjalnie przedstawiany przez Kancelarię Prezydenta jako uczestnik rozmów. Jego nazwisko nie znalazło się na liście opublikowanej przez służbę prasową, ale na zdjęciach i filmach widać go przy stoliku obok przedstawicieli Kijowa.

Tajemnicze podróże do Rosji

Kanał 5 podaje, że w lipcu 2020 na Ukrainie wszczęte zostało postępowanie karne w celu zbadania ewentualnej współpracy bankiera z rosyjskimi służbami specjalnymi. Media donoszą, że Kirejew kilka razy do roku podróżował do Rosji. W trakcie tych podróży miał kontaktować się ze swoimi mocodawcami.

Wojna Rosja – Ukraina. Dwie tury rozmów

Do tej pory odbyły się dwie tury rozmów miedzy delegacjami Rosji i Ukrainy. Żadna z nich nie przyniosła przełomu, planowane są kolejne. W trakcie ostatniej zawarto porozumienie dotyczące otworzenia korytarzy humanitarnych. W sobotę okazało się, że Rosjanie nie przestrzegają umowy i utrudniają ucieczkę cywilów z miast. Wysadzili tez tory kolejowe prowadzące do Kijowa. Uchodźców trzeba przewozić autobusami.

Źródło: Ukraińska Prawda, Obrozovatel,
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...