Prezydent Ukrainy wezwał ludzi do wyjścia na ulicę. Zwrócił się również do mieszkańców Donbasu
W sobotni wieczór prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po raz kolejny wygłosił orędzie do narodu. Jego wystąpienia są już stałym elementem każdego dnia. Tym razem głowa państwa zwróciła się do obywateli z prośbą o blokowanie rosyjskiej armii.
Prezydent Ukrainy do obywateli: trzeba wychodzić na ulice i wypędzać zło z naszych miast, z naszej ziemi
W wieczornym przemówieniu Zełenski przywoływał przykłady Chersonia, Charkowa i wielu innych miast, w których ludzie wychodzą na ulice, aby zatrzymywać wojska okupanta. Prezydent nawoływał, aby za ich przykładem opór stawili również mieszkańcy innych części Ukrainy. – Trzeba walczyć. Za każdym razem, gdy jest taka możliwość, trzeba wychodzić na ulice i wypędzać zło z naszych miast, z naszej ziemi – mówił Zełenski.
Prezydent podkreślił również, że okupacja jest tymczasowa i sztuczna, a naród ukraiński nigdy się nie podda. W przemówieniu podziękował również wojskowym, lekarzom, pracownikom i wszystkim osobom, które dokładają wszelkich starań, aby powstrzymać wroga.
Wołodymyr Zełenski do Donbasu: Ukraińcy nie strzelają do swoich
W swoim przemówieniu Zełenski zwrócił się również do mieszkańców Donbasu. – Donbasie, pamiętaj, że mówiliśmy, że Donbas nie będzie na kolanach. To twój czas – apelował Zełenski. – Spójrzcie na zbombardowane szkoły, przedszkola. Spójrzcie na wszystko to, co na waszych oczach zrobiła Rosja – mówił, podając przykłady.
– Wielu z was może sądzić, że Ukraina was nienawidzi, że Ukraina na was napadnie – mówił Zełenski podkreślając, że to tylko propaganda rosyjskiej telewizji, którą codziennie muszą wysłuchiwać mieszkańcy Donbasu, podsuwa im takie myśli. – Spójrzcie na Charków, spójrzcie na Czerników, gdzie 500-kilogramowe bomby spadały na domy. Zabijali nas, zabijali dzieci (...) spójrzcie na to, co na waszych oczach zrobiła Rosja – podkreślał. Prezydent przypominał, że Ukraińcy nie strzelają do swoich ludzi.
Na koniec przemówienia Zełenski dodał, że dla Ukrainy mieszkańcy Donbasu są i zawsze będą Ukraińcami.