Dworczyk: Sytuacja gospodarcza Polski się pogorszy. „Musimy być przygotowani”
Michał Dworczyk był pytany o to, czy w obliczu rosnących cen paliw i inflacji rząd będzie pracował nad kolejną „tarczą antyinflacyjną”. – Bez wątpienia musimy się przygotować na szereg wyzwań gospodarczych, ekonomicznych, na pogorszenie się sytuacji gospodarczej i ekonomicznej– odpowiedział. Zwrócił uwagę na koszt pomocy uchodźcom.
– Polska jako ten kraj frontowy i przyjmujący jeszcze setki tysięcy, a być może miliony uchodźców, musi się z tym (pogorszeniem – red.) liczyć – zaznaczył. Zadeklarował, że rząd zrobi wszystko, żeby zniwelować skutki negatywnych zjawisk, ale rosnące ceny to zjawiska odczuwalne w skali Europy i świata.
Wojna na Ukrainie. Pomoc finansowa dla uchodźców
Szef KPRM mówił, że pieniądze na pomoc uciekinierom z Ukrainy będą pochodziły także z budżetów innych krajów i organizacji międzynarodowych – Rozmawiamy z partnerami zagranicznymi o dziesiątkach, setkach milionów euro. Musimy doprowadzić do tego, by ta pomoc była efektywna – dodał.
Pytany o miejsca czasowego pobytu dla uchodźców, powiedział, że to nie one są największym problemem.
– Największym problemem jest rozdysponowanie uciekinierów po kraju. Duża część osób liczy na to, że wkrótce wróci do domu i chce pozostać w województwach przy granicy, jest też duża część, która chce pozostać w Warszawie czy dużych miastach. Cały kraj musi w zrównoważony sposób zaabsorbować uciekinierów. MSWiA realizuje ten plan – powiedział.
Rosyjska agresja na Ukrainę wywołała niepewność na globalnym rynku. Rośnie cena uncji złota, które wydaje się najbezpieczniejszym kruszcem w obliczu kryzysu. W wyniku wojny za wschodnią granicą ceny paliw wystrzeliły w górę. Niepewność może przełożyć się też na rosnące raty kredytów mieszkaniowych. „Jeszcze przed agresją Rosji na Ukrainę spodziewano się, że podstawowa stopa procentowa pójdzie w górę do poziomu około 4 – 4,5 proc. Teraz prognozy te przesunęły się w górę” – zauważył analityk HRE Investments.