Rosjanie zaatakowali w pobliżu Lwowa. Minister obrony Ukrainy ponawia apel: Zamknijcie niebo!
„Rosja zaatakowała Międzynarodowe Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa w okolicy Lwowa. Pracują tu zagraniczni instruktorzy” – napisał w mediach społecznościowych Ołeksij Reznikow. „To atak terrorystyczny na pokój i bezpieczeństwo w pobliżu granicy Unii Europejskiej i NATO” – czytamy w dalszej części wpisu ministra obrony Ukrainy.
W wyniku rosyjskiego ataku na Międzynarodowe Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa (znane również jako Poligon Wojskowy Jaworów) zginęło 35 osób – podała Lwowska Obwodowa Administracja Wojskowa w komunikacie wydanym po godz. 11 czasu polskiego. 134 osoby zostały ranne. Wspomniane centrum jest położone 30 km na północny zachód od Lwowa i około 20 km od granicy z Polską – poinformowała Ukraińska Prawda.
Wojna na Ukrainie. Ołeksij Reznikow apeluje o „zamknięcie nieba”
Ołeksij Reznikow zaapelował także o „zamknięcie nieba”. To nie pierwszy tego typu apel. W związku z bombardowaniami przez Rosję celów cywilnych i strategicznych jak lotniska, elektrociepłownie czy wodociągi, ukraińscy politycy od wielu dni wzywają do utworzenia strefy zakazu lotów nad krajem.
Po pilnym szczycie NATO w piątek 4 marca sekretarz generalny sojuszu stanowczo odmówił zarówno wysłania na Ukrainę samolotów, jak i zamknięcia przestrzeni powietrznej. – Jedynym sposobem wdrożenia strefy zakazu lotów jest wysłanie NATO-wskich myśliwców i egzekwowanie tego poprzez zestrzeliwanie rosyjskich myśliwców – powiedział Jens Stoltenberg i zaznaczył, że takie zaangażowanie oznaczałoby de facto dołączenie do wojny.