Chersoń. Masowy protest Ukraińców przeciwko „faszystowskim okupantom”

Dodano:
Ukraińska flaga Źródło: Facebook / General Staff of the Armed Forces of Ukraine
W Chersoniu, mieście na południu Ukrainy, położonym nad Dnieprem, w niedzielę 13 marca odbył się protest przeciwko inwazji Rosji. Z medialnych doniesień wynika, że wojska okupanta strzelali do demonstrantów gumowymi nabojami.

W Chersoniu Rosja chce stworzyć coś na wzór donbaskich „republik ludowych”. Temu sprzeciwiają się oczywiście sami mieszkańcy, którzy wyszli na ulice miasta. Z niepotwierdzonych jeszcze informacji wynika, że podczas protestów w Chersoniu uprowadzeni zostali przez Rosjan dziennikarz ukraiński Sergiej Tsyhipa i aktywiści Oleg Baturyn i Leonid Kondratsky. Przypomnijmy, wcześniej porwani zostali dwaj merowie Melitopola Iwan Fedorow i Dniprorudnego – Jewhena Matwiejewa.

Ludzie zgromadzeni na ulicach Chersonia krzyczeli: „Chersoń to Ukraina” i „Rosyjski żołnierz – faszystowski okupant!”. Mieli ze sobą także ukraińskie flagi oraz transparenty z hasłami uderzającymi w rosyjskie siły. Ukraińscy dziennikarzy podali, że podczas protestu padły strzały – Rosjanie mieli celować w tłum gumowymi kulami.

W tym samym czasie w innej części miasta odbywał się wiec poparcia dla Rosjan. Prorosyjscy działacze, w tym deputowany rady miejskiej Igor Semenczew, były zastępca burmistrza Chersonia Serhij Czerewko czy działacz chersoński Kyryło Stremousow, maszerowali z flagami ZSRR.

Źródło: WPROST.pl / Ukraińska Prawda
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...